Aktualności - Archiwum
Rozmiar czcionki
-
Przed seansem chcieli „uraczyć się” haszyszem
W ręce wywiadowców z Ursynowa wpadł 17-latek i jego rok starszy kolega. Młodzi mężczyźni wieczór chcieli spędzić w kinie, ale ich plany pokrzyżowali policjanci. Stanisław G. i Archer A. przed seansem chcieli „poprawić” sobie nastrój. Szukali miejsca na „uraczenie się” haszyszem. Nie wiedzieli jednak, że są pod czujnym okiem miejscowych policyjnych specjalistów. Zamiast do kina, trafili do policyjnych cel, by nazajutrz tłumaczyć się śledczym.
Dodano: 26.07.2009 -
Ścigany listami gończymi wpadł po latach
Kryminalni z Ursynowa wiedzieli, że Artur M. będzie obok swojego domu. Do tej pory od blisko trzech lat ukrywał się przed organami ścigania. Kompletnie zaskoczony 30-latek nie przypuszczał, że tak zakończy się dla niego to popołudnie. Zamiast do domu trafił do więziennej celi. Za tym poszukiwanym wydane były aż cztery listy gończe.
Dodano: 26.07.2009 -
Trafili do szpitala, bo na drogi wyjechał pijany
Policjanci z Mokotowa wyjaśniając okoliczności zdarzenia drogowego zatrzymali jego sprawcę. Kierowca toyoty nie ustąpił pierwszeństwa oplowi, przez co doszło do niebezpiecznego zderzenia obu samochodów. Pokrzywdzony i jego pasażerka podróż zakończyli w szpitalu. Wojciech G. odpowie teraz za swoją nieodpowiedzialność. W podróż wybrał się bowiem mając blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Za to zachowanie grozi mu kara nawet do dwóch lat więzienia.
Dodano: 23.07.2009 -
Aresztowany za katowanie niepełnosprawnej żony
Od wielu miesięcy znęcał się nad niesprawną ruchowo żoną. Nadużywał alkoholu, bijąc potem, wyzywając, grożąc śmiercią i odmawiając jej pomocy aż pokrzywdzona próbował odebrać sobie życie. Kobieta zdecydowała się poprosić o pomoc policjantów. Kryminalni z Mokotowa od razu zatrzymali 61-latka. Dzięki pracy funkcjonariuszy Bonifacy M. został tymczasowo aresztowany. Naraził się swoim zachowaniem na karę nawet do 12 lat więzienia.
Dodano: 23.07.2009 -
Kryminalni przyłapali klienta a potem jego dostawcę
W ręce kryminalnych z Mokotowa zwalczających narkotykowy proceder wpadł 18-letni mężczyzna, o którym wiedzieli, że na swoim skuterze będzie podróżował z marihuaną. Zatrzymany twierdził, że nie zna swojego dostawcy, ale nie była to przeszkoda dla policyjnych specjalistów. Tego samego dnia dotarli do Michała W., u którego w domu zabezpieczyli kolejny susz, którego ten nie zdążył sprzedać innym osobom. Dzisiaj rówieśnicy tłumaczyć się będą za nieprzestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Dodano: 22.07.2009 -
Pijany ukradł rower „zmęczonemu” właścicielowi
W ręce policjantów z Mokotowa wpadł 33-letni mieszkaniec dzielnicy. W środku nocy czekał na autobus, by dojechać nim do domu. Skorzystał jednak z innego środka lokomocji. Zabrał bowiem rower śpiącemu na przystanku mężczyźnie. Cezary N. myślał, że uniknie odpowiedzialności za swoje zachowanie. Dzięki operatorowi miejskiego monitoringu oraz natychmiastowej reakcji mundurowych, złodziej podczas ucieczki został zatrzymany. Tłumaczył, że chciał się jedynie przejechać i oddać pojazd w ręce nieświadomego pokrzywdzonego. Grozi mu teraz kara nawet do 5 lat więzienia.
Dodano: 22.07.2009 -
Pijany z dzieckiem zasnął w autobusie
Wziął swoje dziecko na spacer. Kiedy odbierał 3,5 letniego syna od byłej teściowej był trzeźwy. W trakcie sprawowania opieki nad chłopczykiem nieodpowiedzialny ojciec pił alkohol. Nie przyszedł na umówione spotkanie z matką swojego dziecka. Ta zaniepokojona zaalarmowała policjantów. Marek B. zasnął w autobusie kiedy próbował dojechać w umówione miejsce. Na szczęście szukająca swej pociechy matka razem z policjantami zauważyli 34-latka na ulicy. Dziecko trafiło w bezpieczne ręce, a mężczyzna wytłumaczy się ze swojego zachowania śledczym.
Dodano: 21.07.2009 -
Ciągnikiem omal nie wjechał do sklepu
Najpierw prowadzonym przez siebie ciągnikiem rolniczym uszkodził roletę antywłamaniową sklepu. Kiedy huk usłyszała obsługa, Tadeusz S. chciał młotkiem „wyklepać” szkody. Potem skorzystał „z okazji” i mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie, uciekł z miejsca. Przed policjantami schował swój pojazd, a sam udawał, że śpi na łóżku swojego mieszkania. Mając ponad dwa promile alkoholu w organizmie trafił jednak do policyjnej celi. Śledczy z Wilanowa przedstawili już 47-latkowi zarzuty.
Dodano: 21.07.2009 -
Złodzieje wpadli na swoich łupach
Policjanci z Wilanowa do kontroli zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy z zawrotną prędkością jechali na rowerach. Okazało się, że uciekali przed właścicielami tych pojazdów, które chwilę wcześniej ukradli. Natychmiastowa reakcja mundurowych i podejrzenia funkcjonariuszy, że 19-latkowie mają nieczyste sumienie zakończyła się dla przestępców zarzutami. Za swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem. Może im grozić kara nawet do 5 lat więzienia.
Dodano: 21.07.2009 -
Okradł śpiącą na przystanku
Wielokrotnie poszukiwany przez organy ścigania 34-latek zaledwie kilka dni temu opuścił zakład karny. Skorzystał jednak „z okazji” i dopuścił się kolejnego już przestępstwa aby mieć pieniądze na alkohol. Przechodząc obok śpiącej na ławce kobiety i myśląc, że nikt go nie widzi, zabrał łup i odszedł spokojnym krokiem. Kradzieży dopuścił się jednak na oczach operatora miejskiego monitoringu. Dzięki niemu Piotr B. wpadł w ręce policjantów z Mokotowa. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Dodano: 20.07.2009 -
Wpadli w banku, a wpadki miało nie być
Już podpisywał dokumenty w placówce bankowej. Chciał wziąć 20 tys. złotych kredytu, którymi miał podzielić się ze znajomym. Kolega obiecywał 26-latkowi, że żadnej wpadki nie będzie. Było jednak inaczej. Specjaliści zwalczający przestępczość gospodarczą z Mokotowa w samą porę i bez gotówki wyprowadzili Pawła K. z banku. Jego 39-letni wspólnik wpadł chwilę po nim. Nie przyznał się jednak do przestępstwa. Krzysztof K. został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Mężczyznom grozi kara nawet do 8 lat więzienia.
Dodano: 19.07.2009 -
Sąsiedzkie nieporozumienia z nożem w tle
Najbliższe trzy miesiące w zakładzie prawnej izolacji spędzi 56-letni mieszkaniec dzielnicy. Od ponad roku dokuczał swojemu sąsiadowi. Oprócz grożenia mu śmiercią, 56-latek wybił mu szyby w oknach by potem zaatakować swoją ofiarę nożem zadając dwa ciosy w brzuch. Dzięki kryminalnym z Mokotowa mężczyzna usłyszał 6 zarzutów i został przez sąd tymczasowo aresztowany.
Dodano: 19.07.2009