Aktualności - Archiwum
Rozmiar czcionki
-
Dilerzy i klienci wpadli z towarem
Dwóch dilerów i dwóch ich klientów zatrzymali kryminalni z Mokotowa zwalczający przestępczość narkotykową. 24-latek podczas wizyty mundurowych w jego domu wyrzucił zabronione prawem środki przez okno. Nie przewidział jednak, że wszystko widział stróż prawa stojący przed budynkiem. Drugi z rozprowadzających, dowody przestępstwa schował w slipach. Jeden z klientów natomiast kryjówkę znalazł w skarpecie. Cała czwórka usłyszała jednak zarzuty, a Rafał S. na decyzję sądu będzie oczekiwał będąc tymczasowo aresztowanym.
Dodano: 26.01.2009 -
Po pierwszym dniu w pracy trafiła do celi
Kryminalni z Ursynowa zatrzymali podejrzaną o kradzież 29-letnią mieszkankę Warszawy. Katarzyna M. wykorzystała całkowite zaufanie swoich szefów. W pierwszy dzień swojej pracy, wyniosła ze sklepu ogromne ilości alkoholu, papierosów oraz napoi gazowanych. Połakomiła się także na gotówkę z kasy. Łup swój wyniosła ze sklepu pod nieobecność pracodawców. Kobieta wpadła w ręce policjantów dwa dni po przestępstwie. Okazało się, że była poszukiwana celem odbycia kary pozbawienia wolności.
Dodano: 26.01.2009 -
Uwaga na fałszywego przedstawiciela
Przestępcy, którzy chcą wzbogacić się naszym kosztem wymyślają coraz to nowsze „legendy”, pod pretekstem których chcą nas okraść. Oprócz fałszywych wnuczków, kuzynów oraz osób oferujących różny towar do sprzedaży, pojawił się także przedstawiciel firmy telekomunikacyjnej. Ten jednak nie chce pieniędzy od razu. Najprawdopodobniej podczas rozmowy z potencjalną ofiarą zbiera informacje, które wykorzystuje włamując się potem do mieszkań.
Dodano: 25.01.2009 -
Zarabiali na wynajmie wynajętych lokali
Kryminalni z Mokotowa zatrzymali dwóch oszustów w wieku 26 i 29 lat, mieszkańców województw mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Mężczyźni postawili wzbogacić się na wynajmie lokali na terenie Warszawy. Najpierw sami korzystali z ogłoszeń a potem próbowali podnajęte przez siebie pomieszczenia udostępnić kolejnym osobom. Sami podstępem nie regulowali należności, lecz od pokrzywdzonych pobierali zaliczki oraz kaucje. Dzięki policjantom, poszukiwany Dorian J. przez kolejne dwa miesiące zajmować będzie więzienną celę. Jego wspólnik na decyzję sądu będzie oczekiwał pod policyjnym dozorem.
Dodano: 24.01.2009 -
Przez nocny żart dopuścił się przestępstw
Wilanowscy policjanci zatrzymali agresywnego 39-letniego mężczyznę, który zrobił żart koleżance, przestawiając jej samochód. Zniszczył przy tym auto znajomej oraz zaparkowaną obok toyotę. Nie oszczędził także radiowozu, wybijając z niezadowolenia w nim szybę i łamiąc tylną kanapę. Wszystko przez to, że policjanci poinformowali go, że proponując im 5 skrzynek wódki w zamian za „zapomnienie” o przebiegu interwencji, popełnił nie pierwsze przestępstwo tej nocy.
Dodano: 23.01.2009 -
Przez nocny żart dopuścił się przestępstw
Wilanowscy policjanci zatrzymali agresywnego 39-letniego mężczyznę, który zrobił żart koleżance, przestawiając jej samochód. Zniszczył przy tym auto znajomej oraz zaparkowaną obok toyotę. Nie oszczędził także radiowozu, wybijając z niezadowolenia w nim szybę i łamiąc tylną kanapę. Wszystko przez to, że policjanci poinformowali go, że proponując im 5 skrzynek wódki w zamian za „zapomnienie” o przebiegu interwencji, popełnił nie pierwsze przestępstwo tej nocy.
Dodano: 23.01.2009 -
Stracił susz przeznaczony na sprzedaż
Kryminalni z Ursynowa zatrzymali 20-letniego mieszkańca Warszawy, którego podejrzewali o rozprowadzanie narkotyków. O tym, że chłopak trudni się tym procederem wiedzieli od kilku dni. Nie chcieli jednak czekać ani chwili dłużej. Wszystko po to, aby zapobiec sprzedaży kolejnych porcji suszu. Bartłomiej K. wpadł podczas spotkania ze swoim znajomym. Przy sobie miał jedynie „działkę” narkotyków. Resztę mundurowi znaleźli w jego mieszkaniu.
Dodano: 23.01.2009 -
Szukamy wlaściciela plecaka
W ręce wilanowskich policjantów 56-letni mieszkaniec przekazał nietypowe przedmioty. Mężczyzna znalazł je na ławce w plecaku przy ulicy Idzikowskiego. W bagażu tym oprócz słodyczy, papierosów i akcesoriów telefonicznych znajdowały się zestawy medyczne dla osób chorujących na cukrzycę. Osobę, do której należy plecak, lub inne osoby mogące posiadać informację na temat właściciela prosimy o kontakt z mokotowską Policją.
Dodano: 23.01.2009 -
Kradł "swoje" narzędzia pracy
Kryminalni z Wilanowa zatrzymali podejrzanego o okradanie swojego pracodawcy 19-letniego mieszkańca Warszawy. Rafała K. przyłapali, kiedy z łupem wychodził z pracy. Policjantom próbował tłumaczyć się, że elektryczny strug do drewna kupił w supermarkecie, potem, że pożyczył go od szefa. Szkoda tylko, że ten nie potwierdził wersji chłopaka. Złodziej przestał kłamać, kiedy w jego domu mundurowi znaleźli kolejne skradzione elektronarzędzia.
Dodano: 22.01.2009 -
Spacer o północy zakończony w celi
Zarzut posiadania przy sobie środków prawem zabronionych usłyszał od śledczych z Mokotowa 26-letni mężczyzna. Adama G. i jego dwóch znajomych zauważył patrol straży miejskiej. Na ich widok jednak trzyosobowa grupa stała się agresywna i najwyraźniej kontrolowani mieli coś do ukrycia. Szybko podejrzenia funkcjonariuszy potwierdzili przybyli policjanci.
Dodano: 21.01.2009 -
Zakatował własnego ojca
Najsurowsza kara, jaką przewiduje polski kodeks karny grozi teraz 39-letniemu mężczyźnie. Artur G. bez żadnego powodu dotkliwie pobił swojego ojca, nie dając mu szans na obronę. Ciosy zadawał przedmiotami, które miał pod ręką, demolując przy tym mieszkanie rodziców. Kiedy na miejsce przyjechali mundurowi z Mokotowa, agresywny sprawca, zamknął się w innym pokoju i prawdopodobnie chciał wyskoczyć przez okno. Teraz tymczasowo aresztowany odpowie za zbrodnię jakiej się dopuścił.
Dodano: 20.01.2009 -
Na spotkanie z oszustem przyszli policjanci
Kradzieżą jego pieniędzy oraz wzrostem opłat za mieszkanie tłumaczył mokotowskim śledczym próbę wyłudzenia pieniędzy 22-letni warszawianin. Kiedy znalazł przenośną pamięć z ważnymi danymi pokrzywdzonego, postanowił wykorzystać ten fakt i wzbogacić się na nim. Szukającemu swojej własności studentowi nie przyznał się, że jest w posiadaniu jej pedriva. Przy pomocy komunikatorów internetowych umówił się z pokrzywdzony na transakcję wymienną. Ze spotkania jednak wrócił bez pieniędzy, w towarzystwie mokotowskich mundurowych.
Dodano: 19.01.2009