Po pierwszym dniu w pracy trafiła do celi
Kryminalni z Ursynowa zatrzymali podejrzaną o kradzież 29-letnią mieszkankę Warszawy. Katarzyna M. wykorzystała całkowite zaufanie swoich szefów. W pierwszy dzień swojej pracy, wyniosła ze sklepu ogromne ilości alkoholu, papierosów oraz napoi gazowanych. Połakomiła się także na gotówkę z kasy. Łup swój wyniosła ze sklepu pod nieobecność pracodawców. Kobieta wpadła w ręce policjantów dwa dni po przestępstwie. Okazało się, że była poszukiwana celem odbycia kary pozbawienia wolności.
O całej sytuacji policjantów z Ursynowa powiadomił klient miejscowego sklepu. Kiedy chciał zrobić zakupy, zabrakło obsługi, u której uregulowałby rachunek. Okazało się, że w sklepie nie było wówczas żadnej osoby. Kobieta, która powinna być wówczas na stanowisku miała nieco inne plany, niż oczekiwał od niej jej pracodawca. Zamiast wykonywać swoje obowiązki, najpierw upiła się na jego koszt a potem okradła go zostawiając sklep bez dozoru.
Jak wynika z pierwszych ustaleń kryminalnych, to był pierwszy dzień pracy Katarzyny M. Ta jednak miała zamiar „zarobić” pieniądze w inny sposób. Zamiast zapracować na wynagrodzenie, wolała ukraść i towar i gotówkę. Śledczy obliczają na jakie straty 29-latka naraziła swojego, już prawdopodobnie byłego szefa. Zabrała bowiem z zaplecza duże ilości alkoholu, papierosów oraz innych napoi bezalkoholowych. Spokoju nie dawała jej także gotówka będąca w kasie. Ukradła z niej pieniądze w kwocie około 5 tysięcy złotych.
Kryminalni z Ursynowa złodziejkę znaleźli po dwóch dniach. Prawdopodobnie była w trakcie spożywania procentowego łupu, na co wskazywał jej stan, który uniemożliwił przeprowadzenie badania na zawartość alkoholu w jej organizmie. Stróże prawa odebrali jej część zabranego ze sklepu towaru. Wyjaśnią także, co Katarzyna M. zdążyła zrobić z gotówka, której w chwili zatrzymania nie miała przy sobie. Okazało się do tego, że kobieta była poszukiwana za inne przestępstwo, za co teraz nie ominie jej kara więzienia.
29-latka od ursynowskich śledczych usłyszy zarzut kradzieży jakiej dopuściła się w pierwszy dzień swojej pracy. Za to przestępstwo może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.