Aktualności
Rozmiar czcionki
-
Zamiast skonsolidować kredyty, skumulował swoje kłopoty
Mokotowscy policjanci z wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw gospodarczych zatrzymali 32-letniego, warszawskiego przedsiębiorcę, który przy użyciu podrobionej pieczątki wystawił sobie zaświadczenie o zarobkach i zatrudnieniu w firmie, której pracował w przeszłości. Zaplanowane oszustwo nie wyszło. Bank nie udzielił mu kredytu w wysokości ok. 120.000 zł, dzięki któremu miał zreformować swoją działalność gospodarczą. W dodatku usłyszał zarzuty, za które teraz może spędzić nawet 8 lat w więzieniu.
Dodano: 08.04.2019 -
Nabór do chóru KSP
Chór Komendy Stołecznej Policji, z okazji 100. rocznicy powołania Policji Państwowej, ogłasza nabór dla funkcjonariuszy, pracowników cywilnych i przyjaciół formacji, którzy chcą aktywnie uczestniczyć w wydarzeniach artystycznych poświęconych jubileuszowi.
Dodano: 07.04.2019 -
Inauguracja kampanii "Narkotyki i dopalacze zabijają"
„Szkoda Ciebie na takie patoklimaty” to hasło kampanii o charakterze edukacyjno - profilaktycznym pt. „Narkotyki i dopalacze zabijają”, która rusza dzisiaj we wszystkich jednostkach Policji w kraju. Kampania organizowana jest przez MSWiA w ramach „Programu ograniczania przestępczości i aspołecznych zachowań Razem Bezpieczniej im. Władysława Stasiaka”.
Dodano: 07.04.2019 -
Wiosenna wizyta pierwszoklasistów na Mokotowskiej Komendzie
Sześcio i siedmiolatkowie ze Szkoły Podstawowej nr 20 w Warszawie odwiedzili mokotowskich policjantów, żeby dowiedzieć się na czym polega praca funkcjonariusza Policji. Dzieci obejrzały stanowisko kierowania, zobaczyły gdzie policjanci odbierają nr alarmowy, jak wyglądają pomieszczenia dla osób zatrzymanych, obejrzały radiowozy policyjne oraz mogły przymierzyć czapki policyjne noszone do różnego rodzaju umundurowania. Nie obyło się bez ciekawych pytań oraz aktywności ze strony małych gości.
Dodano: 06.04.2019 -
Wpadli na próbie wyłudzenia kredytu
Wilanowscy kryminalni zatrzymali 33-latkę, która podawała się za dyrektor kreatywną jednej z warszawskich spółek na Śródmieściu. Jej zarobki miały sięgać 13.000 zł brutto. Na tej podstawie chciała wyłudzić 20.000 zł. Pracownik banku weryfikujący dane bardzo szybko zorientował się, że dokumenty są fałszywe. Kilka minut później Anna K. podająca się za Katarzynę W. była w rękach policjantów. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. W trakcie dalszych czynności dołączyli do niej jeszcze dwaj wspólnicy. Wszystkich czekają zarzuty, za które mogą nie wyjść z więzienia przez najbliższe 5 lat.
Dodano: 05.04.2019 -
Jeśli rozpoznajesz tego mężczyznę skontaktuj się z nami
Policjanci z ursynowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu prowadzą dochodzenia w sprawie uszkodzenia lusterka w samochodzie peugeot 407 zaistniałego w dniu 25.02.2019 roku około godziny 4:15 przy al. KEN 56 na warszawskim Ursynowie. Jeśli ktoś z Państwa rozpoznaje mężczyznę opublikowanego na zdjęciach, proszony jest o pilny kontakt z policjantami przy ul. Janowskiego 7 w Warszawie.
Dodano: 05.04.2019 -
Kobieta nie chciała zapłacić za kurs, więc pobili taksówkarza
Mokotowscy policjanci z wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu ustali i zatrzymali dwóch podejrzanych o pobicie taksówkarza. 26-letni chłopak klientki, która nie chciała zapłacić za kurs oraz jego o 3 lata młodszy kolega wdali się w awanturę z 21-letnim kierowcą i zamiast uregulować rachunek, potraktowali go kilkoma ciosami z pięści i kopnięciami. Pokrzywdzony o wszystkim zawiadomił funkcjonariuszy. Do policyjnego aresztu trafili imiennicy Patryk B. i Patryk N. Grozi im kara do 3 lat więzienia.
Dodano: 04.04.2019 -
Smartfon spodobał mu się na tyle, że nie chciał go oddać
Mokotowscy operacyjni z wydziału zajmującego się ścichaniem przestępstw przeciwko mieniu zatrzymali 23-letniego obywatela Ukrainy, który jako kierowca taksówki przywłaszczył telefon komórkowy klienta wart 2700 zł. Mężczyzna znalazł go chwilę po tym, jak 41-latek opuścił auto. Nie odbierał jednak połączeń ani nie zamierzał go zwrócić. Teraz smartfon wróci do właściciela, a podejrzany stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Dodano: 04.04.2019 -
W torbie miał amfetaminę i kradzioną odzież
Mokotowscy wywiadowcy zatrzymali 28-letniego Arabii Saudyjskiej zamieszkałego tymczasowo w Warszawie, który mimo posiadania przy sobie ponad 3000 zł gotówki zdecydował się wynieść ze sklepu markową odzież wartą 1500 zł. Podczas kontroli bagażu funkcjonariusze znaleźli dodatkowo amfetaminę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, odzież do sklepu, a narkotyki do depozytu. Teraz podejrzany usłyszy zarzuty, za które sąd może go skazać na 5 lat więzienia.
Dodano: 03.04.2019 -
Chciał wyrównać rachunki z ekspedientką tłuczkiem do mięsa
Można by powiedzieć, że to był trudny klient. Po tym, gdy 32-latek został wyproszony przez właściciela spożywczaka, bo tego samego dnia ukradł kilka drobnych rzeczy, postanowił mocno wyrazić swoje niezadowolenie. Przyszedł do sklepu z tłuczkiem do mięsa i nie szczędząc wulgaryzmów, w obecności klientów groził ekspedientce, że ją zabije. Kobieta w obawie o własne bezpieczeństwo zamknęła się w sklepie i wezwała policjantów, którzy zatrzymali Piotra P. kilkaset metrów dalej. Teraz czekają go zarzuty za groźby karalne. Grozi mu kara do 2 lat więzienia.
Dodano: 03.04.2019 -
Tłumaczył się, że krzewy konopi znalazł nad Wisłą i je ususzył
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 44-latkowi zatrzymanemu przez mokotowskich mundurowych za posiadanie substancji psychoaktywnych. Podczas kontroli pojazdu policjanci wyczuli woń marihuany. Okazało się, że mężczyzna woził ze sobą słoiczek z nielegalnym suszem. W trakcie zatrzymywania Daniel Z. tłumaczył się, że krzewy konopi znalazł nad Wisłą, więc je ususzył na własny użytek. Teraz swoją linię obrony będzie musiał wygłosić przed sądem.
Dodano: 02.04.2019 -
Odpowiedzialność za kradzież ubrań chciał wziąć na siebie
Mokotowscy wywiadowcy zatrzymali dwóch 22-latków podejrzanych o kradzież markowej odzieży z jednej z galerii na warszawskim Mokotowie. Policjanci ujawnili ubrania w ich samochodzie, podczas kontroli drogowej. Mężczyźni nie mieli potwierdzenia zakupu. Do ich kradzieży przyznawał się Mateusz W. Kiedy policjanci wrócili z nimi do sklepu i sprawdzili monitoring okazało się, że przestępstwa dopuścili się obaj. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
Dodano: 02.04.2019