Dwumiesięczny chłopczyk w środku domowej awantury
Ona miała blisko dwa promile w organizmie, a jej konkubent prawie 2,5. W domu z oprócz nich była jeszcze ich nietrzeźwa znajoma. Pod opieką rodzice mieli niespełna dwumiesięczne dziecko. Taką sytuację zastali w jednym z mieszkań na Ursynowie miejscowi policjanci. Nieodpowiedzialna 28-latka i 46-letni mężczyzna trzeźwieją jeszcze pod kluczem. Chłopczyk trafił pod opiekę lekarzy.
Przed 23:00 dyżurny odebrał kolejny już telefon tego wieczoru. Tym razem w jednym z mieszkań na Ursynowie miała trwać domowa awantura. Nie zwlekając na miejsce udał się patrol miejscowych mundurowych. W jednym z pomieszczeń zastali trzy nietrzeźwe dorosłe osoby. W drugim pokoju bez żadnej opieki leżał niespełna dwumiesięczny chłopczyk.
Mundurowi w związku z zastaną sytuacją, na miejsce od razu do dziecka wezwali pomoc medyczną. W trakcie wyjaśniali sytuację, w sprawie której interweniowali w tym mieszkaniu. Jak wynika z ich pierwszych ustaleń, podczas zakrapianej alkoholem imprezy doszło do awantury między rodzicami chłopczyka. Miało też dojść między nimi do przepychanek słownych i szarpaniny.
Chłopczyk trafił pod opiekę lekarzy, a jego rodzice do izby wytrzeźwień. Kiedy stan 28-letniej kobiety i jej 46-letniego konkubenta pozwoli zostaną przesłuchani przez policjantów z wydziału zwalczającego przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu komisariatu Policji na warszawskim Ursynowie. Najprawdopodobniej dzisiaj jeszcze usłyszą zarzut za narażenie swojego dziecka na niebezpieczeństwo. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ao