Marihuanę czuć było już na korytarzu
Ursynowscy kryminalni zatrzymali 28-latka podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Mężczyzna przechowywał w swoim mieszkaniu marihuanę, haszysz, mefedron, metaamfetaminę. Policjanci zabezpieczyli też u niego gotówkę w kwocie 12.000 zł i 90 Euro oraz przedmiot przypominający do złudzenia rewolwer hukowy. Zapach marihuany był wyczuwalny już na korytarzu przed jego mieszkaniem. Niezadowolony z wizyty kryminalnych mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Na wniosek policjantów i prokuratora został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
W ramach pracy operacyjnej kryminalni ustalili, że mężczyzna zamieszkujący na jednym z ursynowskich osiedli może posiadać znaczne ilości narkotyków. Postanowili go odwiedzić. Będąc przed drzwiami policjanci, wiedzieli już, że to dobry adres bowiem na korytarzu klatki schodowej unosił się zapach charakterystyczny dla marihuany. Po krótkiej obserwacji lokalu zauważyli, że mieszkający tam mężczyzna wychodzi. Okazali mu więc legitymację służbowe i poprosili o powrót do środka. 28-latek był bardzo niezadowolony, nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy i zachowywał się agresywnie. W związku z jego nadmierną pobudliwością kryminalni zastosowali wobec niego kajdanki. To nieco ostudziło jego temperament.
W trakcie przeszukania mieszkania policjanci znaleźli i zabezpieczyli 3 kilogramy środków psychoaktywnych, przedmiot przypominający wyglądem rewolwer hukowy, pieniądze w kwocie około 12.000 zł i 90 Euro, zgrzewarkę do folii oraz aptekarską wagę elektroniczną. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna nie posiadał takich ilości narkotyków na własny użytek.
Całość trafiła do depozytu jako dowód w sprawie. Ich posiadacz powędrował do policyjnego aresztu.
Następnie usłyszał prokuratorskie zarzuty i stanął przed mokotowskim sądem, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Teraz grozi mu kara do 10 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy