Przyjacielska wyprawa po zakupy zakończyła się aresztem
Mokotowscy mundurowi zatrzymali dwoje zaprzyjaźnionych obywateli Ukrainy podejrzanych o kradzieże sklepowe. 21-latka i jej o rok starszy kolega wybrali się na sezonowe zakupy odzieży bez zamiaru płacenia. Oboje zwrócili na siebie uwagę pracownika ochrony, który zawiadomił policjantów. Podczas kontroli okazało się, że oboje podejrzani kradzioną odzież mieli na sobie. Kobieta i mężczyzna przyznali się do przestępstw. Zostali przewiezieni do policyjnych aresztów. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
Jak ustalili policjanci, dwoje przyjaciół wpadło na pomysł uzupełnienie swojej garderoby. Zamierzali to zrobić bez wydania złotówki. Zachwyceni tym pomysłem poszli do jednej z galerii handlowej na warszawskim Mokotowie. Tam odwiedzili sklep odzieżowy będący na ich liście. Pani udała się na dział damski a jej przyjaciel na odzież dla panów. Każdy z nich wziął ubrania do przymierzalni. Tam zdjęli klipsy zabezpieczające, przebrali się w nowe spodnie a na nie założyli swoje i wyszli. Tak ubrani poszli sprawdzić swój sposób w kolejnym butiku. Tam ich zachowanie nie spodobało się czujnemu pracownikowi ochrony, który przyłapał parę, kiedy chciała opuścić sklep w skradzionych t-shirtach. Chwile później na miejscu pojawili się wezwani na miejsce policjanci, którzy zatrzymali nieuczciwych klientów. Kradzione rzeczy wróciły do sklepów, a podejrzani trafili do policyjnych aresztów. Już usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
podkom. Robert Koniuszy/rr