Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Mówił, że nic nie ma, a miał 18 „działek”

Data publikacji 04.12.2009

Kryminalni z Mokotowa wiedzieli, że 24-latek przechowuje w domu narkotyki. Aby niczego nie podejrzewał zatrzymali go na ulicy. Ten próbował cały czas przekonać mundurowych, że nie posiada żadnych zabronionych prawem środków. Znaleziona torba z suszem, świadczyła jednak o czymś zupełnie innym. Mężczyzna został już przesłuchany przez funkcjonariuszy. Za naruszenie zasad ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii może mu teraz grozić kara nawet do 3 lat więzienia.

Doskonałe rozpoznanie kryminalnych z Mokotowa zwalczających narkotykowy proceder, tym razem doprowadziło ich do 24-letniego mieszkańca dzielnicy. Wiedzieli, że mężczyzna w domu posiada zabronione prawem środki. Czekali jednak na niego na ulicy, kiedy ten niczego się nie spodziewał. Tak jak przypuszczali funkcjonariusze podejrzany nie miał przy sobie marihuany. Utwierdzał także w przekonaniu kontrolujących ich, że z narkotykami nie ma nic wspólnego.

Kryminalni z Mokotowa nie dali się zwieść zatrzymanemu. I tak jak przypuszczali, z jego domu nie wyszli z pustymi rękami. Zabezpieczyli bowiem z regału torbę z suszem. Jej zawartość pozwoliłaby na przygotowanie ponad 18 „porcji” marihuany. Resztę popołudnia i noc podejrzany spędził w policyjnej celi, by nazajutrz trafić na przesłuchanie do policjantów wydziału dochodzeniowo-śledczego.

Mężczyźnie zostały przedstawione zarzuty za nieprzestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za posiadanie zabronionych prawem środków może grozić kara nawet do 3 lat więzienia.

ao
 

Powrót na górę strony