Aktualności

Nie chciał dać im pieniędzy, więc go pobili

Data publikacji 24.08.2020

Kilka minut po zdarzeniu mokotowscy wywiadowcy zatrzymali dwóch podejrzanych o dopuszczenie się rozboju na 21-latku. 18-letni napastnik i jego o rok młodszy kolega pokrzepieni alkoholem podeszli do pokrzywdzonego i kazali mu oddać pieniądze oraz wartościowe rzeczy. Kiedy ten odmówił, wywrócili go na ziemię, zaczęli kopać i bić teleskopową pałką po całym ciele, a następnie przeszukali mu plecak i zabrali 20 złotych. Policjanci odzyskali pieniądze i zabezpieczyli pałkę. Agresywni mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli już zarzuty, za które sąd może ich skazać na 12 lat więzienia.

Kwadrans przed 1:00 w nocy do idącego ulicą Wałbrzyską mężczyzny podeszło dwóch mężczyzn. Od samego początku ich zachowanie było agresywne. Krzycząc, kazali 21-latkowi oddać pieniądze i inne wartościowe rzeczy. Ten odpowiedział, że nic im nie da. Wtedy został uderzony w twarz i przewrócony na ziemię przez obu napastników. Jeden z nich wyjął teleskopową pałkę i zaczął okładać pokrzywdzonego po całym ciele. Kiedy stwierdzili, że doprowadzili go do stanu bezbronności, przeszukali mu kieszenie i plecak, z którego wyjęli 20 złotych.


Słysząc krzyki, mieszkańcy pobliskich bloków wezwali policjantów, którzy chwilę później pojawili się na miejscu. Funkcjonariusze widzieli, jak dwaj mężczyźni oddalają się od leżącego na chodniku pokrzywdzonego i podjęli za nimi pościg. Obaj zostali zatrzymani. Podczas kontroli osobistej funkcjonariusze znaleźli przy 17-latku pałkę teleskopową. Starszy z podejrzanych miał w kieszeni 20 złotych, które chwilę wcześniej zabrał pokrzywdzonemu. Przedmioty zostały zabezpieczone jako dowód w sprawie. Ich posiadacze będący pod działaniem alkoholu zostali przewiezieni do policyjnych cel. Pobity mężczyzna nie wymagał pomocy lekarskiej. Następnego dnia policjanci przyjęli od niego zawiadomienie o przestępstwie.

Podejrzani usłyszeli zarzuty dopuszczenia się rozboju. Grozi im kara do 12 lat więzienia.

podkom. Robert Koniuszy/ea

Powrót na górę strony