Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymani za kradzież katalizatora samochodowego

Data publikacji 01.08.2020

Ursynowscy wywiadowcy zatrzymali 33-latka i 30-latka podejrzanych o kradzież katalizatora samochodowego. Policjanci usłyszeli drogą radiową komunikat o dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyznach przy samochodzie osobowym zaparkowanym na jednej z ursynowskich ulic. Jeden z nich leżał pod samochodem, miał przy sobie łom i odcinał część pojazdu, jak się później okazało był to katalizator, drugi natomiast obserwował teren. Za popełnione przestępstwo mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.

Ursynowscy policjanci pełniąc służbę patrolową na terenie dzielnicy Ursynów usłyszeli komunikat o dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyznach. Według relacji zawiadamiającego jeden z nich stał przy samochodzie osobowym i obserwował teren, drugi natomiast leżał pod samochodem i odcinał część pojazdu.

Kiedy ursynowscy wywiadowcy dojeżdżali pod wskazany adres usłyszeli kolejny przekaz. Sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia czerwonym samochodem osobowym. Policjanci szybko zlokalizowali mężczyzn poruszających się ursynowskimi ulicami i dokonali ich zatrzymania. W pojeździe znaleźli urządzenia służące do kradzieży katalizatorów - szlifierkę kątowa, łom, brzeszczot, przetwornice i wkrętarkę. Katalizatora w samochodzie nie było. Funkcjonariusze mając uzasadnione podejrzenie, że zatrzymani mężczyźni w obawie przed konsekwencjami swojego czynu wyrzucili katalizator rozpoczęli sprawdzanie terenu. W niedalekiej odległości od miejsca, w którym 33 – latek i 30 – latek zostali zatrzymani znaleźli leżącą w krzakach część samochodu.  Katalizator został  zabezpieczony do sprawy.

Policjanci skontaktowali się z właścicielem pojazdu, z którego został skradziony katalizator, który nie krył zaskoczenia zaistniałą sytuacją. Za wyciętą część w skupie złomu złodzieje mogą dostać od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.

33 – latek i 30 – latek trafili do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia.

 

sierż. szt. Joanna Szulc

Powrót na górę strony