Pijani nie dojechali do celu
Niespełna godzinę potrzebowali policjanci z Wilanowa, aby udowodnić przestępstwo dwóm młodym mężczyznom. Jeden z nich pomimo zakazu sądowego wyjechał na ulice dzielnicy. Wpadł z trzema promilami w organizmie. Kolejny na dwóch kółkach jechał na „podwójnym gazie”. Dzięki mundurowym nie doszło do żadnego nieszczęścia na drodze.
Nieodpowiedzialny 25-latek wpadł w ręce mundurowych z Wilanowa tuż przed pierwszą w nocy. Jechał po ścieżce rowerowej na swoich dwóch kółkach. Sposób, w jaki kierował swoim pojazdem wzbudził podejrzenia kontrolujących ten rejon funkcjonariuszy. Nie zwlekali, aby poznać powód takiego zachowania się mężczyzny. Po chwili wszystko było już jasne.
25-latka nie ominie odpowiedzialność za przestępstwo, na którym został przyłapany. W jego organizmie znajdowały się bowiem dwa promile alkoholu. Dzisiaj zostanie przesłuchany przez policjantów dochodzeniowo-śledczych z Wilanowa. Funkcjonariusze ogłoszą też nieodpowiedzialnemu mężczyźnie zarzut. Kodeks karny za takie naruszenie zasad prawa przewiduje karę do roku pozbawienia wolności.
Na karę nawet do dwóch lat więzienia naraził się zatrzymany niespełna godzinę później 23-latek. Ten mknął wilanowskimi ulicami swoim volkswagenem. Kiedy patrol zatrzymał mężczyznę do kontroli woń, jaką wyczuli z wnętrza pojazdu mówiła sama za siebie. Badanie wszystko potwierdziło. W organizmie mężczyzny znajdowało się blisko 3 promile „procentów”. 23-latek nie tylko usłyszy zarzut za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym, ale również za złamanie zakazu sądowego.