Aktualności

Usłyszał zarzuty kradzieży miejskiej hulajnogi

Data publikacji 07.05.2020

Wilanowscy mundurowi zatrzymali 36-latka podejrzanego o kradzież miejskich hulajnóg. Mężczyzna, w którego piwnicy znaleziono sześć częściowo zdemontowanych urządzeń transportu osobistego, tłumaczył się, że jest elektronikiem i tylko rozkodowywał hulajnogi, które przynosili mu znajomi. Nie potrafił jednak wyjaśnić, którzy znajomi zlecali mu usługi. Na chwile obecną Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży jednego urządzenia, gdyż policjanci poszukują właścicieli pięciu pozostałych, żeby przyjąć od nich zawiadomienia. Wówczas zarzuty będą uzupełnione. Podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy o kradzieży hulajnogi wartej 3600 zł zawiadomił ich administrator. Zainstalowany w urządzeniu nadajnik GPS doprowadził go do jednego z bloków mieszkalnych na warszawskim Mokotowie. Tam zauważył dwóch mężczyzn majstrujących przy hulajnogach. Jeden z nich zaniósł kierownicę od podobnego urządzenia do swojego mieszkania, po czym wyszedł i wspólnie z kolegą odjechali w nieznanym kierunku.

O swoich spostrzeżeniach 28-letni zgłaszający powiadomił wezwanych na miejsce mundurowych. Funkcjonariusze dowiedzieli się szybko, gdzie mieszka jeden z mężczyzn, który wcześniej był pod blokiem. Po uzyskaniu od domowników informacji, gdzie obecnie przebywa 36-latek, pojechali z nim porozmawiać. Mężczyzna był kilka numerów dalej przy tej samej ulicy już bez towarzystwa.

Na pytania o hulajnogi wykazywał zdenerwowanie, twierdząc, że on nie ma nic wspólnego z kradzieżami. Nie posiada w mieszkaniu żadnych elementów pochodzących z tych urządzeń. Mając podstawy do tego, żeby nie wierzyć swojemu rozmówcy, funkcjonariusze przeszukali jego mieszkanie oraz pomieszczenia piwniczne. W mieszkaniu znaleźli kierownicę od jednej hulajnogi natomiast w piwnicy sześć częściowo rozkompletowanych elektrycznych pojazdów. Mężczyzna twierdził, że jest elektronikiem i on zdejmuje GPS z tych urządzeń oraz je rozkodowuje na prośbę kolegów, którzy mu te hulajnogi dostarczają. Nie potrafił jednak jednoznacznie wskazać danych osobowych rzekomych zleceniodawców. Wśród ujawnionych urządzeń zgłaszający mężczyzna rozpoznał jedno swoje i złożył w tej sprawie zawiadomienie. Pięć pozostałych pojazdów elektrycznych zostało zabezpieczonych. 36-latek usłyszał zarzut kradzieży, za który może zostać skazany na 5 lat więzienia.

Funkcjonariusze proszą pozostałych pokrzywdzonych o kontakt z Wydziałem do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Rejonowej Policji Warszawa II pod nr telefonu 47 72 392 37.

asp. szt. Robert Koniuszy/rr

Powrót na górę strony