Rzuciła w radiowóz koszem na śmieci, ponieważ chciała być deportowana
Mokotowscy mundurowi zatrzymali 23-latkę podejrzaną o uszkodzenie radiowozu i naruszenie nietykalności policjantki, która idąc do pracy, zareagowała na niszczenie mienia przez kobietę. Przebywająca legalnie w Polsce obywatelka Ukrainy tłumaczyła się, że rzuciła koszem na śmieci w radiowóz zaparkowany przed budynkiem komendy Policji, ponieważ chciała być deportowana do swojego kraju. Okazało się, że kobieta kilka tygodni utraciła dokumenty i nigdzie tego nie zgłosiła. Procedury jednak nie pozwoliły na spełnienie jej oczekiwań. W zamian usłyszała zarzuty, za które może spędzić nawet 5 -lat w więzieniu.
Kilka minut przed południem do recepcji komendy Policji przy ul. Malczewskiego przyszła zdenerwowana obywatelka Ukrainy i domagała się, żeby deportować ją do swojego kraju, ponieważ dawno tam nie była i chce tam pojechać. Funkcjonariusze sprawdzili legalność pobyty 23-letniej petentki i okazało się, że przebywa w Polsce legalnie. Dlatego też jej oczekiwania nie mogą być spełnione. Zdenerwowana kobieta powiedziała, że zagubiła swoje dokumenty kilka tygodni temu, ale nigdzie tego nie zgłaszała. Wobec powyższego została poinformowana, do jakiej placówki ma się zgłosić, żeby złożyć wniosek na wyrobienie nowych. Najwyraźniej nie była usatysfakcjonowana taką odpowiedzią. Wyszła, więc przed komendę, wyjęła blaszany wkład z betonowego kosza na śmieci i rzuciła z zaparkowanego przed budynkiem oznakowanego opla. Zachowanie kobiety zauważyła idąca na popołudniową zmianę policjantka. Na zawołanie, żeby zaprzestała niszczeniu mienia, podejrzana zaczęła uciekać. Funkcjonariuszka pobiegła więc za nią, żeby ją zatrzymać. Poinformowała ją jednocześnie, że jest policjantką. Wówczas 23-latka uderzyła ją w twarz.
Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszała zarzuty umyślnego uszkodzenia mienia i naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego.
Teraz stanie przed sądem, który może ją skazać nawet na 5 lat więzienia oraz zobowiązać do naprawienia szkody.
asp. szt. Robert Koniuszy