Po nieudanej kradzieży gasił pragnienie
Próbował wykorzystać nieuwagę personelu i chciał ukraść kasetkę z pieniędzmi. Został jednak spłoszony i bez łupu wszedł na teren sklepu. Tam swoje niepowodzenie chciał sobie wynagrodzić wypijając jogurt na koszt właściciela. Dzień wcześniej wpadł w tym samym miejscu na kradzieży alkoholu. Teraz naraził się na karę nawet do 5 lat więzienia.
Tuż po pierwszej w nocy policjanci z Ursynowa interweniowali w miejscowym sklepie. Miała tam bowiem trwać awantura klienta z pracownikami ochrony. Jak wynikało z ustaleń mundurowych 30-letni mieszkaniec chwilę wcześniej próbował ukraść kasetkę z pieniędzmi. Obserwował pracownice i pod ich nieuwagę sięgnął pod ladę by zabrać swój łup. Spłoszony nie opuścił budynku. Wszedł na stoisko z artykułami spożywczymi by ugasić pragnienie.
Wyczyny 30-latka obserwował pracownik monitoringu. Kiedy zobaczył, że nieuczciwy klient uraczył się jogurtem, odstawiając puste opakowanie na półkę, zaalarmował ochronę, a ta policjantów z Ursynowa. Złodziej w towarzystwie mundurowych opuścił budynek. Jak się okazało dzień wcześniej patrol także interweniował w tym miejscu w sprawie zatrzymanego. Ukarał go wówczas wysokim mandatem karnym, za próbę kradzieży alkoholu.
Kolejna nieudana kradzież dla 30-latka zakończyła się w policyjnej celi. Nazajutrz został przesłuchany przez policjantów z Ursynowa. Zostały mu także ogłoszone zarzuty za zachowanie jakiego podejrzany się dopuścił. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę nawet do 5 lat więzienia.
ao