Ponad dwa i pół promila za kierownicą
Policjanci ze stołecznej drogówki zatrzymali nietrzeźwą 60-latkę kierująca toyota. W niedzielę rano kobieta jechała ulicą Przyczółkową na warszawskim Wilanowie, mając około 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Można powiedzieć, że to rekordzistka wśród zatrzymanych nietrzeźwych na terenie działania Komendy Rejonowej Policji Warszawa II w te święta. Podejrzana trafiła do policyjnego aresztu. Teraz stanie przed sądem, który może ją skazać nawet na 2 lata więzienia.
Od Wigilii w całej Polsce prowadzona była policyjna akcja pod nazwą "Bezpieczny weekend-Boże Narodzenie". Działania trwały do niedzieli. W tym czasie każdego dnia na drogi wyjeżdżało średnio około 5 tys. policjantów ruchu drogowego.
Policjanci apelowali o to, aby kierowcy odpowiednio przygotowali się do podróży. Przede wszystkim zadbali o stan techniczny pojazdu, a zwłaszcza przestrzegali przepisów prawa o ruchu drogowym, w tym prowadzili pojazdy tylko po trzeźwemu. Nie wszyscy jednak wzięli sobie te słowa do siebie i postawili bezpieczeństwo życie i zdrowie ponad alkohol.
Około godziny 9:30 na ul. Przyczółkowej na warszawskim Wilanowie policjanci ze stołecznej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej 60-latkę kierującą toyota rav 4. Od kobiety czuć było silną woń alkoholu. Twierdziła, że wypiła tylko lampkę wina do śniadania. Badanie alkotestem wykazało, że przysłowiowych „lampek” było znacznie więcej. Kobieta miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i za każdym badaniem parametry rosły. Pojazd został zabezpieczony, a kierująca trafiła do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi jej kara 2-letniego więzienia i utrata prawa jazdy.
asp. szt. Robert Koniuszy