Twierdził, że amfetaminę ma na własny użytek
Mokotowscy kryminalni zatrzymali 19-latka podejrzanego o posiadanie narkotyków. Mężczyzna przechowywał w swoim mieszkaniu około 300 gramów amfetaminy. W trakcie przesłuchania twierdził, że miał ją na własny użytek. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które teraz sąd może go skazać nawet na 10 lat więzienia. Zanim jednak do tego dojdzie, podejrzany będzie musiał trzy razy w tygodniu meldować się na komendzie Policji w ramach dozoru.
Kiedy policjanci operacyjnie ustalili, że 19-letni mieszkaniec warszawskiego Mokotowa może popełniać przestępstwa narkotykowe postanowi bliżej przyjrzeć się jego osobie. Mając informację, że mężczyzna może mieć w mieszkaniu znaczne ilości narkotyków, złożyli mu wizytę. Myśląc, że to potencjalni klienci podejrzany otworzył drzwi funkcjonariuszom. W trakcie przeszukania w jego mieszkaniu policjanci ujawnili woreczek z białym proszkiem. Po zbadaniu narkotesterem okazało się, że to amfetamina. Około 300 gramów substancji psychoaktywnej trafiło do depozytu, a ich właściciel do policyjnego aresztu.
Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa, wyjaśniając, że miał je na własny użytek.
Teraz czeka go rozprawa sądowa, na której może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia.
asp. szt. Robert Koniuszy/mb