Zdradziły go komentarze o niezgodności produktu z ofertą
Mokotowscy policjanci z wydziału zajmującego się przestępczością gospodarczą zatrzymali 39-latka prowadzącego stacjonarny sklep z zabawkami oraz dwa sklepy internetowe. Mężczyzna oferował głównie podrabiane produkty w dodatku wadliwe, podszywając się pod znanego kanadyjskiego producenta, uwielbianych przez dzieci zabawek. Nieuczciwego przedsiębiorcę zdradziły niekorzystne komentarze niezadowolonych klientów na jednej ze znanych internetowych platform transakcyjnych on-line. Teraz odpowie on za przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia.
Policjanci operacyjnie ustalili, że jeden z warszawskich przedsiębiorców może sprzedawać podrabiane zabawki w cenie trzy razy niższej od oryginałów. Mężczyzna prowadził jeden sklep stacjonarny oraz dwa sklepy internetowe. Znaczna ilość komentarzy, jakie uzyskiwał, były negatywne, gdyż w ofercie umieszczał zdjęcia oryginalnych zabawek za niezwykle atrakcyjną cenę, a faktycznie przesyłał klientom tandetne podróbki. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze stwierdzili, że mężczyzna podszywa się pod znaną kanadyjską firmę, która produkuje zabawki cieszące się bardzo dużym powodzeniem wśród dzieci na całym świecie. Pudełka z zabawkami miały naniesione logotypy do złudzenia przypominające oryginał jednak w środku znajdowały się produkty o bardzo niskiej jakości.
Po zebraniu materiału dowodowego wskazującego jednoznacznie, że 39-latek w celu wprowadzenia do obrotu, oznacza produkty podrobionym znakiem towarowym i uczynił sobie z nielegalnego procederu stałe źródło dochodu, funkcjonariusze dokonali jego zatrzymania. W trakcie przeszukania firmy ujawnili i zabezpieczyli kilkadziesiąt opakowań z podrobionymi zabawkami.
Teraz nielegalny przedsiębiorca odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.
rk