Odpowiedzą za kradzież sklepową
Do policyjnego aresztu trafił 27-letni obywatel Armenii i 43-letni Gruzin. Mieszkający pod jednym adresem mężczyźni wybrali się do jednej z warszawskich galerii po zakup odzieży odpowiedniej do panującej temperatury. Zamiast pieniędzy na zakupy wzięli szczypce do pozbycia się klipsów antykradzieżowych. Ze sklepu zabrali t-shirty i krótkie spodenki i omijając bramki sklepowe, wyszli. Przy wyjściu z budynku czekali na nich policjanci powiadomieni przez ochronę. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, a odzież wróciła na półki. Teraz grozi im kara do 5 lat więzienia.
Dwaj koledzy przyjechali ze wschodu i zamieszkali w wynajętym mieszkaniu na jednym z warszawskich osiedli z zamieram ubiegania się o stały lub dłuższy pobyt w Polsce. Nie przyszło im jednak do głowy, że w tym czasie nie powinni popełniać przestępstw, których się dopuścili wynosząc z jednego z markowych sklepów t-shirty i krótkie spodenki.
Obaj mężczyźni dogadali się, że wybiorą się na zakupy. Nie mieli jednak zamiaru wydawać kilkuset złotych na ubrania. Zamiast gotówki wzięli ze sobą szczypce. Weszli do sklepu, zdjęli z wieszaków ubrania, które sobie upatrzyli, weszli do przymierzalni, odpięli klipsy i wyszli.
Zachowanie obu mężczyzn obserwował pracownik ochrony, który w międzyczasie powiadomił policjantów z wydziału wywiadowczo-patrolowego. Zanim podejrzani zdążyli wyjść z galerii handlowej, zostali zatrzymani. Przyznali się, że dopuścili się kradzieży. Rzeczy zostały zwrócone do sklepu a 27-latek i jego 43-letni kolega trafili do policyjnych cel. Następnego dnia usłyszeli zarzuty, za które teraz sąd może ich skazać nawet na 5 lat więzienia.
rk