Aktualności

Podróżował rowerem miejskim „na gapę”

Data publikacji 12.06.2019

Zatrzymany przez mokotowskich mundurowych 19-latek podróżujący rowerem miejskim, sam się zdradził, że ma coś na sumieniu. Kiedy zobaczył policyjny radiowóz, natychmiast przyspieszył i chciał wjechać w osiedle. Policjanci wylegitymowali cyklistę, który, jak się okazało, użytkował rower nielegalnie. Zamiast go wypożyczyć za pośrednictwem aplikacji, dopuścił się jego kradzieży. Jednoślad został zabezpieczony, natomiast amator jazdy „na gapę” trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Kilka minut po godzinie 23:00 na ul. Dolne, na warszawskim Mokotowie policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zauważyli młodego rowerzystę. Mężczyzna na widok oznakowanego radiowozu nagle przyspieszył i rozglądając się nerwowo, chciał wjechać w osiedle. Tym samym dał policjantom podstawy do sprawdzenia legalności jednoślada lub stanu trzeźwości.
Gdy mundurowi zatrzymali podróżującego miejskim rowerem, okazało się, że jest rzeźwy. Nie posiadał jednak smartfona a co za tym idzie, aplikacji za pośrednictwem, której miałby pobrać jednoślada ze stacji dokującej. 19-latek nie umiał wyjaśnić, jak wszedł w jego posiadanie. Po telefonicznym kontakcie z administratorem rowerów okazało się, że jest on utracony. Został siłą wyrwany ze stanowiska dokującego. Jednoślad wart 2000 zł został zabezpieczony. Cyklista natomiast trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał kradzieży, za którą teraz sąd może go skazać nawet na 5 lat więzienia.

rk

Powrót na górę strony