Przyłapany na kradzieży miał przy sobie dopalacze
Mokotowscy mundurowi zatrzymali 32-latka podejrzanego o kradzież szczoteczki sonicznej wartej 200 zł. Okazało się, że Adam K. miał na koncie jeszcze kradzież perfum o wartości około 700 zł ze stycznia br., za którą nie poniósł odpowiedzialności. Ponadto policjanci znaleźli przy nimi woreczek z dopalaczami, którego posiadanie jest zabronione. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież i posiadanie środków psychoaktywnych grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Kilka minut po godzinie 13:00 policjanci zostali wezwani na jedną z ulic warszawskiego Mokotowa do sklepu z farmaceutykami, gdzie pracownik ochrony ujął, 32-latka, który dopuścił się kradzieży elektrycznej szczoteczki do zębów wartej 200 zł. W trakcie czynności policjanci ustalili, że Adam K. został rozpoznany jako podejrzany o kradzież perfum wartych około 700 zł. Ponadto podczas kontroli osobistej i przenoszonego bagaży funkcjonariusze znaleźli przy nim woreczek z białym proszkiem. Wstępne testy wykazały, że substancja należy do zabronionych.
Za kradzież szczoteczki mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł, natomiast w związku z kradzieżą perfum ze stycznia br. i posiadaniem środków psychoaktywnych trafił do policyjnego aresztu.
rk