Aktualności

Sąd rozstrzygnie, czy doszło do przywłaszczenia

Data publikacji 04.01.2019

Mokotowscy policjanci z wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw przeciwko mieniu przedstawili zarzuty przywłaszczenia motocykla wartego około 6000 zł. 20-letniemu Szymonowi L. Zawiadomienie o przestępstwie złożył jego 39-letni znajomy, który miał mu powierzyć jednoślada na przechowanie. Sprawą w najbliższym czasie zajmie się sąd, który, na podstawie zebranego materiału dowodowego, zadecyduje o ewentualnej winie wskazanego podejrzanego. Według polskiego prawa za przywłaszczenie grozi kara nawet 5-letniego więzienia.

Kiedy policjanci przyjęli zawiadomienie o przywłaszczeniu motocykla przyjrzeli się sprawie z bliska. Z ustalonych okoliczności wynika, że 20-latek przyjął od swojego znajomego motocykl i przechowywał go w garażu w swojej pracy. Pokrzywdzony miał mu powierzyć kluczyki do pojazdu. Jednak, gdy chciał go odebrać, po kilku miesiącach, podejrzany miał mu odmówić. Jak tłumaczy w ten sposób chciał nakłonić zgłaszającego do uprzątnięcia działki, która mu wynajmował. W rezultacie kryminalni odzyskali jednoślada, będącego przedmiotem niezgody i w oparciu o zebrane dowody, przedstawili zarzut przywłaszczenia mienia wartego 6000 zł. Szymonowi L. O dalszym losie sprawy oraz podejrzanego zadecyduje sąd, który może go skazać na 5 lat pozbawienia wolności.

rk

Powrót na górę strony