Przez słodycze trafili do policyjnej celi
Mokotowscy policjanci wydziału wywiadowczo patrolowego w świąteczny poranek zatrzymali czterech mężczyzn podejrzewanych o dokonanie kradzieży z włamaniem do kiosku przy ul. Puławskiej. W ręce funkcjonariuszy wpadli kilka minut po dokonaniu przestępstwa. Na komedzie usłyszeli zarzuty, a świąteczną noc spędzili w policyjnej celi. Teraz odpowiedzą za swój czyn przed sądem. Grozi im za to aż do 10 lat pozbawienia wolności.
Każdego dnia i nocy mokotowscy funkcjonariusze wydziału wywiadowczo patrolowego dbają o ład i porządek na terenie dzielnicy. To oni czuwają nad bezpieczeństwem i jak najszybciej pojawiają się na miejscu zdarzenia, gdy zadzwonimy na numer alarmowy 112.
Podczas świątecznej nocy funkcjonariusze otrzymali informację o włamaniu do kiosku przy ul. Puławskiej. Natychmiast ustalili wygląd czterech uciekających osób.
Niezwłocznie na miejscu zjawili się mundurowi, którzy zabezpieczyli kiosk i potwierdzili włamanie. Pozostałe patrole udały się w penetrację terenu, aby jak najszybciej zatrzymać sprawców.
Kilka chwil później nieopodal ul. Puławskiej mundurowi zauważyli cztery osoby odpowiadające rysopisowi włamywaczy, które nerwowo oglądały się za siebie. Po wylegitymowaniu okazało się, że byli to 18-latkowie: Dariusz M., Maciej N., Daniel B., oraz Adrian U.
Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni na komendę. Świąteczną noc spędzili w policyjnej celi. Właścicielka kiosku oszacowała straty na kwotę około 2200zł Jak się okazało oprócz uszkodzonej rolety zabezpieczającej kiosk zginęły czekoladowe batoniki. Wszyscy czterej usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem. Nie umieli wytłumaczyć, co ich skłoniło do kradzieży słodyczy.
Za ten czyn grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
BM.