Próbował uciekać na widok radiowozu, okazało się, że ma haszysz
Mokotowscy wywiadowcy zatrzymali 18-latka za posiadanie narkotyków. Jakub R. idąc wieczorem jedną z ulic warszawskiego Mokotowa zaczął uciekać na widok policyjnego radiowozu dając funkcjonariuszom podstawy do legitymowania. Okazało się, że powodem był haszysz, który miał przy sobie. Mężczyzna został zatrzymany a następnego dnia usłyszał zarzuty przestępstwa, za które sąd może go skazać nawet na 3 lata pozbawienia wolności.
Kwadrans przed godziną 21:00 policjanci jadący ulicą Joliot Curie w Warszawie zauważyli młodego mężczyznę, który nagle na ich widok skręcił w osiedle i zaczął biec. Podjęta wobec tej sytuacji interwencja szybko wyjaśniła, że 18-latek zorientował się, że ma przy sobie narkotyki.
Podczas legitymowania Jakub R. dobrowolnie wyjął z kieszeni woreczek z haszyszem i przekazał go policjantom. Tłumaczył się, że to na swój użytek i nigdy wcześniej tego nie robił.
Badanie narkotesterem wykazało, że substancja, którą mundurowi znaleźli przy mężczyźnie faktycznie jest narkotykiem. Wobec powyższego jej posiadacz trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty, za które polskie prawo przewiduje karę do 3 lat więzienia.
rk