Zatrzymali skazaną za zabicie noworodka
Mokotowscy policjanci zatrzymali 24-letnią kobietę, wobec której Sąd Okręgowy w warszawie wydał postanowienie zatrzymania i osadzenia w zakładzie karny w związku ze skazaniem jej na 8 lat więzienia za zabicie noworodka w 2015 roku. Kobieta stawiała się w komendzie na dozór policyjny w związku z tą sprawą. Aleksandra S. została przewieziona przez funkcjonariuszy do zakładu karnego.
Kiedy 24-latka przyszła do Komendy Policji przy ul. Malczewskiego, policjant już wiedział, że wobec kobiety zostało wydano postanowienie zatrzymania jej i dowiezienia do zakładu karnego w związku z wyrokiem skazującym ją na 8 lat bezwzględnej kary pozbawienia wolności za zabójstwo swojej nowo narodzonej córki.
Aleksandra S. w maju 2015 roku na warszawskim Ursynowie bezpośrednio po urodzeniu dziecka włożyła je do torby foliowej, którą zamknęła na zamek. Torbę ukryła w szafie pod ubraniami. W wyniku tego noworodek płci żeńskiej udusił się. Po kilku godzinach ciało dziecka w szafie znalazła jej matka. Podejrzana o zabójstwo została zatrzymana przez policjantów. Biegli ustalili, że dziecko urodziło się żywe.
W maju 2016 wobec 22-letniej wówczas kobiety mokotowski sąd zastosował 3 miesięczny areszt tymczasowy, który później został zamieniony na dozór policyjny. Kobieta miała obowiązek meldować się na Komendzie Policji przy ul. Malczewskiego. W październiku 2017 roku do sądu wypłynął akt oskarżenia wobec podejrzanej. Została ona skazana na karę 8 lat więzienia.
W listopadzie 2018 warszawski Sąd Okręgowy wydał polecenie osadzenie Aleksandry S. w zakładzie karnym, które przesłał do zrealizowania do mokotowskich policjantów. Zgodnie z tym skazana została zatrzymana i przewieziona do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe lata.
rk