Aktualności

Obecność przechodniów nie przeszkadzała mu w kradzieży roweru

Data publikacji 27.11.2018

Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu ustalili i zatrzymali podejrzanego o kradzież roweru wartego 1500 zł. 34-latek zabrał go z ulicy na warszawskim Mokotowie i schował w wózkowni budynku, w którym mieszkał. Moment przestępstwa zarejestrowały kamery monitoringu. Jednoślad został odzyskany przez funkcjonariuszy. Marcin P. usłyszał zarzuty, za które sąd może go skazać nawet na 5 lat więzienia.

Jak ustalili policjanci 34-latek w biały dzień, około godziny 9:00 szedł ulicą Obrzeżną w Warszawie. Kiedy przechodził koło jednego ze stojaków na rowery zauważył tam szarego jednoślada typu damka. Nie patrząc na przechodniów podszedł do roweru, przeciął zabezpieczenie, wsiadł na niego i odjechał.

Pokrzywdzona zawiadomiła o wszystkim kryminalnych, którzy od razu zajęli się sprawą. Funkcjonariusze ustalili operacyjne kim jest podejrzany oraz gdzie mieszka. Następnie odwiedzili Marcina P. Mężczyzna był zaskoczony, że policjanci wiedzą o jego występku. Kryminalni zatrzymali go oraz zabezpieczyli jednoślada, którego schował w wózkowni bloku.

Mężczyzna usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Teraz grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.

rk

  • mężczyzna podejrzany o kradzież roweru
  • moment kradzieży roweru zarejestrowany przez kamery
  • moment kradzieży roweru zarejestrowany przez kamery
  • odzyskany przez policjantów rower
Powrót na górę strony