Przyznał się do trzech włamań i okradania kościołów
Policjanci z mokotowskiego wydziału zajmującego się ściganiem przestępstw przeciwko mieniu ustalili i zatrzymali 45-latka podejrzanego o trzy kradzieże z włamaniem do kościołów na terenie warszawskiego Mokotowa. W jednym przypadku Mariusz L. zabrał odtwarzacz multimedialny za 5000 zł i puszkę z datkami od wiernych w kwocie 400 zł. W dwóch pozostałych puszki z pieniędzmi w kwocie około 1100 zł. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Teraz grozi mu kara do 10 lat więzienia.
-
policjant wykonuje czynności z podejrzanym
Ustalony i zatrzymany przez operacyjnych z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu mężczyzna, sam nie potrafił wyjaśnić co skłoniło go do tego, że włamywał się akurat do kościołów. Pod koniec września br. 45-latek prawdopodobnie schował się w kościele, z którego zabrał projektor multimedialny, a później puszkę z datkami. Chcąc wyjść ze środka wyłamał drzwi do jednego z pomieszczeń, a następnie wybił szybę w oknie i zszedł po linie, którą odciął z dzwonu z innego kościoła. Po około miesiącu dopuścił się jeszcze dwóch innych włamań do obiektów sakralnych. W jednym przypadku wybił szybę, a w drugim rozbił bardzo drogi witraż dzielący go od skrzynki z datkami w kwocie 600 zł.
Na miejscu włamań policyjni technicy zabezpieczyli ślady, śledczy natomiast zebrali informację, które później pozwoliły dotrzeć do osoby Mariusza L.
Mężczyzna został zatrzymany. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli rękawiczki oraz latarkę, z którą zawsze wybierał się na włamania. Mężczyzna usłyszał zarzuty trzech kradzieży z włamaniem, za które sąd może go skazać nawet na 10 lat więzienia.
rk