Nie dało się nie zauważyć, że coś ukrywa w aucie
Policjanci z wydziały wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 38-latka i zabezpieczyli znaleziony przy nim woreczek z metaamfetaminą. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę nerwowym zachowaniem na widok patrolujących okolicę mundurowych. Kilka minut później okazało się, że Mariusz F. próbował ukryć narkotyki. Nielegalny proszek trafił do depozytu, a jego posiadać do policyjnego aresztu. Czeka go odpowiedzialność za przestępstwo narkotykowe, za które może spędzić nawet 3 lata w więzieniu.
Kilka minut po godzinie 3:00 nad ranem mokotowscy mundurowi patrolowali ulicę Pieńkowskiego. Kiedy przejeżdżali koło jednej z osobówek, siedzący w pojeździe mężczyzna próbował się zsunąć w dół na siedzeniu, jakby chciał się ukryć. Funkcjonariusze zainteresowali się co może mieć na sumieniu kierowca, który tak się zachowuje. W trakcie legitymowania i rozmowy 38-latek sprawiał wrażenie zdenerwowanego, jakby chciał coś schować w kieszeni. W trakcie kontroli okazało się, że nie chce aby na jaw wyszedł fakt, że posiada przy sobie narkotyki.
Kiedy policjanci zbadali biały proszek narkotesterem okazało się, że to metaamfetamina.
Mariusz F. Przyznał się, że to jego narkotyk i posiada go na własny użytek. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd, który może go skazać nawet na 3 lata pozbawienia wolności.
rk