Dopuścili się kradzieży rowerów miejskich
Mokotowscy wywiadowcy zatrzymali dwóch 16-latków i jednego 17-latka podejrzanych o kradzież 3 rowerów miejskich. Podczas przejażdżki cała trójka zrobiła sobie przerwę przy jednym z budynków mieszkalnych. Ich głośne zachowanie spowodowało interwencję policjantów. W trakcie kontroli okazało się, że wszystkie jednoślady pochodzą z kradzieży. Dwóch nieletnich trafiło do policyjnej izby dziecka natomiast ich o rok starszy kolega do policyjnego aresztu. 17-latkowi grozi kara do 5 lat więzienia. Młodsi sprawcy czynu karalnego staną przed sądem dla nieletnich.
Kiedy policjanci interweniowali w związku z zakłóceniem ciszy nocnej pod jednym z budynków na warszawskim Mokotowie okazało się, że trzech nastolatków przyjechało na miejsce rowerami miejskimi, które wcześniej nielegalnie wypieli ze stacji dokującej. Legitymowani nastolatkowie nie potrafili wytłumaczyć w jaki sposób weszli w posiadanie jednośladów.
Policjanci ustalili, że wszystkie rowery zostały skradzione z różnych stacji dokujących. Po przyjęciu od administratora zawiadomienia o kradzieży funkcjonariusze zabezpieczyli jednoślady. Dwóch 16-latków trafiło do policyjnej izby dziecka natomiast ich o rok straszy kolega do policyjnego aresztu. Teraz wszyscy odpowiedzą za kradzież. Najstarszemu podejrzanemu grozi do 5 lat więzienia. 16-latkowie staną przed sądem dla nieletnich.
rk