Podglądał i nagrywał kobiety w basenowych przebieralniach
27-latek próbujący nagrać sportową kamerką przebierającą się w basenowej szatni kobietę nie spodziewał się, że sprawy nabiorą takiego obrotu. 28-latka, która zorientowała się, że jest kamerowana z ukrycia w trakcie zmiany garderoby zaalarmowała personel ośrodka. Kamil N. został ujęty, a następnie przekazany w ręce mokotowskich policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego. Trafił do policyjnego aresztu. Za swój występek odpowie przed sądem, który może go skazać nawet na 5 lat więzienia.
Kilka minut po godzinie 20:00 pokrzywdzona, po zakończonych zajęciach na basenie, poszła do szatni. Nie przypuszczała się, że w sąsiednim boksie, w przebieralni może być ktoś, kto mógłby wpaść na pomysł nagrywania przebierających się kobiet. Gdy zauważyła kamerkę, którą podejrzany wsunął przez przestrzeń w dolnej części boksu, była bardzo zaskoczona. Mimo tego natychmiast zareagowała. Podniosła krzyk, który spowodował, że na miejscu pojawił się personel ośrodka oraz ratownicy. Obsługa basenu ujęła mężczyznę.
Chwilę później 27-latek został przejęty przez mokotowskich funkcjonariuszy. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie. Kamerka będąca dowodem w sprawie trafiła do depozytu. Kamil. N. natomiast spędził noc w policyjnej celi. Następnego dnia usłyszał zarzut utrwalania wizerunku nagiej osoby bez jej zgody. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa, ale nie potrafił wyjaśnić swojego postępowania. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
rk