Żeby okradać sklepy przyjechali aż z Sosnowca
Mokotowscy policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 3 osobową grupę, która przyjechała aż ze Śląska, żeby okradać sklepy z markową odzieżą. Cała trójka została namierzona w swoim samochodzie, do którego właśnie przepakowywali skradzione t-shirty, płaszcze spodnie oraz inne wartościowe ubrania. 25 – letni Marek N. o rok starszy Bartosz M. i 33 – letnia Teresa W. trafili do policyjnego aresztu, a odzyskane rzeczy do właścicieli sklepów. Podejrzanym grozi kara do 5 lat więzienia.
Wywiadowcy patrolujący ulice Mokotowa zauważyli na ul. Orzyckiej dwóch mężczyzn oraz kobietę, którzy nieśli torby, ale przy tym rozglądali się nerwowo. Następnie wsiedli do chevroleta i zaczęli je rozpakowywać. Kiedy funkcjonariusze zapukali do ich auta i pokazali policyjne odznaki wszyscy zgodnie zaprzeczali jakoby mieli posiadać jakiekolwiek rzeczy pochodzące z przestępstwa. Policjanci jednak zauważyli sporą ilość ubrań na tylnym siedzeniu. W związku z powyższym przeszukali auto. Marek N., Bartosz M. i Teresa W. posiadali markowe t-shirty, spodnie, bluzy, płaszcze oraz inne drogie rzeczy. Ponadto funkcjonariusze znaleźli torby wyłożone aluminiową folią, zagłuszającą sygnał bramek kasowych oraz urządzenie do zdejmowania klipsów zabezpieczających. Nikt z legitymowanych osób nie potrafił okazać ani jednego paragonu potwierdzającego zakup odzieży.
Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Natomiast ubrania wróciły na półki sklepowe. Zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży, za które grozi im kara do 5 lat więzienia.
rk