Odpowie za włamanie do sąsiadki
30-latek został zatrzymany poprzez mokotowskich policjantów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mienia jako podejrzany o włamanie do sąsiadki. Sebastian K. wiedząc, że nie ma jej w mieszkaniu wyłamał drzwi, a następnie miał zabrać kilka par markowych butów, złoty pierścionek i łańcuszek, pieniądze oraz markowe okulary przeciwsłoneczne. Podejrzany już usłyszał zarzuty, za który może zostać skazany przez sąd nawet na 10 lat więzienia.
Na początku marca br 30-latek mieszkający jedno piętro nad pokrzywdzoną, wiedząc, że kobieta wyjechała, postanowił wejść do jej mieszkania. Kopiąc w drzwi wyłamał je, a następnie ze środka zabrał 5 par markowych męskich butów, jedną parę damskich, złoty łańcuszek i pierścionek oraz drogie okulary przeciwsłoneczne. Pokrzywdzona wyceniła skradzione rzeczy na około 5000 zł.
Po powrocie do mieszkania kobieta zawiadomiła policjantów, którzy przeprowadzili oględziny miejsca włamania, zabezpieczyli ślady i przesłuchali. Zawiadamiająca od początku podejrzewała swojego sąsiada.
Podczas prowadzonych w tej sprawie czynności policjanci zebrali dowody, które pozwoliły na zatrzymanie Sebastiana K. Podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, za które sąd może go skazać nawet na 10 lat pozbawienia wolności.
rk