Policjanci udaremnili wyłudzenie „grubych” tysięcy
Z podwarszawskich miejscowości przyjechali do Warszawy. Myśleli, że uda im się z banku wyjść z wyłudzonymi kredytami na łączną sumę 160 tys. złotych. Na nich zamiast gotówki, w placówce czekali kryminalni z Wilanowa. Funkcjonariusze zatrzymali do tej sprawy 4 mężczyzn w wieku od 19 do 40 lat. Praca policyjnych specjalistów z Mokotowa zwalczających przestępstwa gospodarcze pozwoliła na przedstawienie zarzutów wszystkim podejrzanym. Najstarszy z nich został już przez sąd tymczasowo aresztowany.
Kiedy policjanci z Wilanowa ustalili, że w miejscowej placówce mieszkańcy podwarszawskich miejscowości planują przestępstwo, zaraz zaczęli rozwiązywać całą sprawę. Z ich pierwszych informacji wynikało, iż zarówno 19-latek, jak i jego o dwa lata starszy znajomy są osobami bezrobotnymi. Sfałszowali jednak zaświadczenia o zatrudnieniu i osiąganych z tego tytułu zarobkach. Wszystko po to, aby każdy z nich wziął kredyt w wysokości po 80 tys. złotych. Miejscowi funkcjonariusze podejrzewali, że „mózgiem” całego tego planu jest 40-letni Paweł R. Cała prawda już niebawem ujrzała światło dzienne.
Jak ustalili policjanci z Wilanowa, Daniel D. i Radosław D. na tym przestępczym procederze mieli zarobić kilka tysięcy. 160 tys. złotych miało jednak trafić do kieszeni pomysłodawcy całego planu 40-latka. To on miał namówić młodych mężczyzn do przedstawienia pracownikowi banku sfałszowanej dokumentacji. Miał ją także im dostarczyć tuż przed wyprawą do warszawskiej placówki. Stało się zupełnie inaczej niż planował Paweł R. Zamiast gotówki, na kredytobiorców w banku czekali kryminalni z Wilanowa.
Policjanci 19 i 21-latka zatrzymali tuż przy okienku. Kolejni dwaj 29-latek i Paweł R. wpadli, kiedy na gotówkę czekali pod placówką. W samochodzie, który należał do 40-latka wilanowscy mundurowi zabezpieczyli zaświadczenia o zarobkach oraz pieczątki z nazwą podwarszawskiej firmy. Zatrzymani i cała dokumentacja tej sprawy trafiła do policyjnych specjalistów z Mokotowa zwalczających przestępstwa gospodarcze. Dzięki wspólnej pracy kolegów z komendy rejonowej i komisariatu, mężczyźni zostali już przesłuchani i ogłoszono im zarzuty za naruszenie zasad prawa. Dla Pawła R. cały wymyślony przez niego plan zakończył się w zakładzie prawnej izolacji. 40-latek został bowiem przez sąd tymczasowo aresztowany. Wszyscy podejrzani narazili się na karę nawet do 8 lat więzienia.
ao