Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymują pijanych w służbie i w czasie wolnym

Data publikacji 22.09.2009

Zarzut kierowania samochodem usłyszał od śledczych z Ursynowa 21-letni mężczyzna. Mieszkaniec województwa warmińsko-mazowieckiego jadąc swoim fordem ulicami dzielnicy powodował ogromne zagrożenie na drodze. Kiedy omal nie doprowadził do kolizji z innym pojazdem, kierowca i pasażer zareagowali natychmiast. Po raz kolejny był to dowód na to, że policjantem jest się nie tylko mając na sobie mundur. Nietrzeźwego bez uprawnień, który chciał uciec z miejsca zatrzymali bowiem funkcjonariusze komisariatu policji portu lotniczego Warszawa Okęcie.

Patrol z Ursynowa zaraz po 22:00 wyjaśniał okoliczności niepokojącej sytuacji do jakiej miało dojść na jednej z ulic dzielnicy. Jak wynika z ich ustaleń mężczyzna kierujący fordem powodował ogromne zagrożenie na drodze. Jego jazda była niepewna, manewry wykonywane był bardzo nerwowo i mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego nie mógł utrzymać swojego toru jazdy. Kilkakrotnie 21-latek zajeżdżał drogę innym kierującym. Obojętni nie pozostali jednak dwaj mężczyźni, którzy zauważyli „wyczyny” Piotra S. Uniemożliwili nietrzeźwemu dalszą jazdę i nie dopuścili, aby nieodpowiedzialny kierowca uciekł z miejsca.

Takie obywatelskie zatrzymanie bezsprzecznie jest godne naśladowania. Ci dwaj mężczyźni mieli jednak z takimi sytuacjami do czynienia wielokrotnie. Okazało się bowiem, że nietrzeźwego kierowcę zatrzymało dwóch sierżantów ogniwa ruchu drogowego wracających właśnie ze służby w komisariacie portu lotniczego na warszawskim Okęciu. Po wielu godzinach pracy nie mogli przejechać obojętnie obok 21-latka, który mógł doprowadzić do prawdziwej tragedii na ursynowskich ulicach.

Okazało się, że w organizmie Piotra S. znajdowało się blisko 1,5 promila alkoholu. Do tego wszystkiego jechał pożyczonym samochodem nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdami. 21-latek noc spędził w policyjnej celi by nazajutrz tłumaczyć się śledczym z Ursynowa. Kiedy wytrzeźwiał został przesłuchany i policjanci ogłosili mu zarzuty za przestępstwo, którego się dopuścił. Swoim zachowaniem nieodpowiedzialny mężczyzna naraził się na karę nawet do 2 lat więzienia.
ao
 

Powrót na górę strony