Ukrył się przed policjantami w jednym z hoteli
Policjanci z Wilanowa zatrzymali drugiego z mężczyzn podejrzanych o rozbój. Z relacji pokrzywdzonego wynika, że został napadnięty przez dwóch mężczyzn, którzy uderzali go gumowym młotkiem w głowę, bili pięściami i kopali po całym ciele. Napastnicy zabrali swojej ofierze pieniądze i uciekli. Za to przestępstwo 27-letniemu obywatelowi Ukrainy i 34-letniemu Łukaszowi S. grozi teraz do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu Łukasza S.
Do zdarzenia doszło 7 listopada przy ulicy Ruczaj. Dwóch nieznanych jeszcze wtedy mężczyzn napadło, pobiło i okradło obywatela Ukrainy. Napastnicy bili pięściami i kopali pokrzywdzonego po całym ciele uderzając go także kilkakrotnie w głowę gumowym młotkiem.
Po doprowadzeniu swojej ofiary do stanu bezbronności 27-letni obywatel Ukrainy i 34-letni Łukasz S. zabrali mężczyźnie 1500 euro oraz ponad 6300 złotych.
Wyjaśnieniem sprawy, ustaleniem sprawców tego przestępstwa i ich zatrzymaniem zajęli się policjanci z Wilanowskiego wydziału kryminalnego. To oni najpierw zatrzymali 27-latka z Ukrainy, a kilka dni później Łukasza S. 34-latek ukrył się przed policjantami w jednym z hoteli na mazurach.
Ustalenia operacyjne funkcjonariuszy z Wilanowa i dokładnie zaplanowana akcja doprowadziły do zatrzymania mężczyzny kompletnie zaskoczonego takim obrotem sprawy.
Obaj podejrzani usłyszeli już zarzut rozboju działając wspólnie i w porozumieniu. Kodeks karny przewiduje za ten czyn do 12 lat pozbawienia wolności.
rsz.