Podrobione „prawko”, matura i stos amunicji bez zezwolenia
Karę nawet do 8 lat więzienia przewiduje kodeks karny za posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni czy amunicji. Aż 72 sztuki „kulek” znaleźli w domu 38-latki kryminalni z Mokotowa zwalczający przestępstwa przeciwko mieniu. Okazało się także, że Małgorzata R. w domu miała prawo jazdy oraz świadectwo maturalne, które najprawdopodobniej są podrobione. Pierwsze zarzuty podejrzana usłyszała już od śledczych. Nie wykluczone, że niebawem zostaną jej ogłoszone kolejne.
Kiedy policjanci z Mokotowa otrzymali informację, że 38-letnia kobieta może posiadać bezprawnie policyjną legitymację oraz pieczątki jednej z policyjnych jednostek nie zwlekali, aby to sprawdzić. Zapukali do drzwi jej mieszkania z samego rana. Ta zupełnie zaskoczona niezapowiedzianą wizytą kryminalnych zwalczających przestępstwa przeciwko mieniu, wpuściła ich do środka. Podczas kontroli jej pomieszczeń funkcjonariusze znaleźli kilka przedmiotów, które budziły ich wątpliwości.
Z szafy Małgorzaty R. policjanci zabezpieczyli kilka sztuk pieczątek z nazwą warszawskiej firmy. Podejrzana stwierdziła, że na zabranie ich do domu zezwolił jej pracodawca, u którego przed laty pracowała. Na znaleziony stempel z nazwą jednej z jednostek policji również 38-latka znalazła wytłumaczenie. Rzekomo długi czas temu został on wytworzony przez jedną z nieistniejących już firm poligraficznych, ale dodała, że nigdy go nie użyła. Próbowała wytłumaczyć także fakt zabezpieczenia u niej 72 sztuk amunicji do broni palnej a także podrobione prawo jazdy i świadectwo maturalne wystawione na jej nazwisko.
Śledczym zatrzymana tłumaczyła, że nigdy nie posłużyła się tymi dokumentami. Przyznała, że zakupiła je kilka lat temu w Radomiu, ale nie wykorzystała ich do przestępstwa. Teraz trafiły one w ręce biegłych z tego zakresu i nie wykluczone, że za ich posiadanie kobieta usłyszy kolejne zarzuty. Usłyszała je już bowiem za znalezioną w jej domu amunicję. Małgorzata R. nie posiadała zezwolenia na jej przetrzymywanie. Za takie zachowanie grozi kara nawet do 8 lat więzienia.
ao
