Przywłaszczone pojazdy oszacowano na ponad 120 tysięcy złotych
Data publikacji 26.10.2017
Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali kobietę podejrzaną o przywłaszczenie dwóch ciągników siodłowych na mocy umów leasingowych. W związku z brakiem spłat rat umowa została rozwiązana jednak pojazdy o łącznej wartości ponad 120 000 złotych nie zostały zwrócone właścicielowi. Za to przestępstwo 34-letniej Justynie R. może teraz grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawa miała swój początek w chwili kiedy leasingodawca przestał odnotowywać wpływy na konto z tytułu ustalony rat za dwa ciągniki siodłowe o łącznej wartości ponad 120 000 złotych. Umowę jako prezes zarządu spółki we wrześniu tego roku podpisała Justyna R.
Z uwagi na fakt, iż wszelkie środki podjęte przez leasingodawcę zmierzające do porozumienia się w tej kwestii z leasingobiorcą nie przyniosły zamierzanego efektu, a pojazdy nie zostały zwrócone w związku ze złożonym zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa sprawą zajęli się policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.
To oni ustalili aktualne miejsce pobytu 34-latki i zatrzymali ją kiedy wyjeżdżała swoim samochodem z posesji w jednej z podwarszawskich miejscowości.
Justyna R. usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonego jej mienia. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo do 5 lat pozbawienia wolności. Trawją czynności zmierzające do ustalenia gdzie obecnie znajdują się przywłaszczone ciężarówki.
rsz.