Włamał się do samochodu, a jeszcze inny zniszczył
Data publikacji 13.09.2017
Mokotowscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zniszczenie mienia oraz usiłowanie kradzieży z włamaniem. 23-letni Michał B. najpierw zdemolował audi, a chwilę później włamał się do toyoty skąd próbował ukraść zestaw naprawczy. Jak twierdzi zrobił to przez pomyłkę, bo był pijany. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem. Pełniący służbę policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zauważyli wystające nogi z okna toyoty yaris po stronie kierowcy.
Reakcja funkcjonariusze mogła być tylko jedna. Policjanci podjęli interwencję chcąc wyjaśnić co się stało. Okazało się mężczyzna był pijany, miał we krwi ponad promil alkoholu i nie był właścicielem tego pojazdu.
Michał B. wybił szybę, zniszczył tapicerkę oraz porysował plastikowe elementy wnętrza pojazdu, a następnie próbował okraść zestaw naprawczy do powłok lakierniczych. Właściciel pojazdu oszacował straty na co najmniej 2200 złotych.
Jakby tego było mało chwilę wcześniej na innej ulicy 23-latek wyrwał wkład lusterka, wgniótł karoserię oraz uszkodził zamek w drzwiach zaparkowanego audi. Tym razem straty wyniosły około 2000 złotych.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Kiedy wytrzeźwiał tłumaczył swoje postępowanie negatywnymi emocjami i wypitym w nadmiernej ilości alkoholem. Michał B. oświadczył że ma samochód w tym samym kolorze i próbując dostać się do innych myślał że otwiera swój.
rsz.