Areszt dla ostatniego z trzech wspólników podejrzanych o serię włamań
Postanowienia sądu w sprawie tymczasowego aresztowania podejrzanych o włamania do lokali gastronomicznych, zakładów fryzjerskich oraz butików odzieżowych na terenie Warszawy zapadały kolejno. Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu najpierw zatrzymali 20 – letniego Bartłomieja P. później o rok starszego Pawła S., a wczoraj 20- letniego Kamila O. Dwaj poprzedni usłyszeli zarzuty, za które za kratkami mogą spędzić najbliższych 10 lat. Minionego weekendu ich los podzieli ostatni zatrzymany w tej sprawie.
Bartłomiej P. aresztowany w ubiegłym tygodniu za włamania do lokali bistro, zakładów fryzjerskich na Mokotowie nie działał sam. Mokotowscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu ustalili, że we włamaniach początkowo pomagał mu zatrzymany przez nich wczoraj Kamil O. Mężczyźni najpierw włamali do małego baru bistro, z którego zabrali pieniądze, napoje i telefony komórkowe. W kolejnych dniach w pobliżu pierwszego przestępstwa wyłamując okno weszli się do dwóch salonów fryzjerskich, skąd zabrali pieniądze, maszynki do strzeżenia oraz suszarki do włosów. Na koncie mają również włamanie do pizzerii. Skradzionymi rzeczami i pieniędzmi dzielili się po połowie.
Po kilku skokach mężczyźni rozłączyli się. Bartłomiej P. poznał o rok starszego Pawła S., z którym dokonał jeszcze kilka włamań. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyźni mogli dopuścić się włamań do butików odzieżowych na warszawskiej Sadybie oraz lokali gastronomicznych na Woli i w Wesołej.
Teraz mężczyzna podzieli los swoich wspólników. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego 3 miesięczny areszt. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
http://mokotow.policja.waw.pl/r2/aktualnosci/72995,Za-wlamania-trafil-na-3-miesiace-do-aresztu.html
rk