Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Myślał, że mundurowi się nie zorientują

Data publikacji 11.07.2009

Patrol z Mokotowa zatrzymał 25-letniego mieszkańca Warszawy za przestępstwo, którego ten się dopuścił. Paweł W. podróżował ulicami dzielnicy wioząc na swym „pokładzie” znajomego. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kierowca był pod wpływem narkotyków. Stracił prawo jazdy i usłyszał już zarzuty. Teraz o jego losach zadecyduje sąd.

Przed południem kontrolujący policjanci zauważyli nadjeżdżającego opla a w nim dwóch młodych mężczyzn. Zatrzymali samochód aby skontrolować samochód i jadących w nim dwóch młodych mężczyzn. Pojazd nie budził żadnych zastrzeżeń u interweniujących. Zachowanie 25-letniego kierowcy wydało im się jednak niecodzienne. Funkcjonariusze nie wyczuli od niego woni alkoholu, ale jego nerwowe i nadpobudliwe zachowanie pozostawiało wiele do życzenia.

Urządzenie wykazało, że Paweł W. nie spożywał alkoholu przed podróżą. Przyznał się jednak do zażycia narkotyków. Dodał, że zakupił je na festiwalu w Trójmieście od nieznanego mu holendra. Kolejne badanie potwierdziło, że 25-latek jest pod wpływem marihuany i kokainy. Stracił prawo jazdy i trafił do policyjnej celi by odpowiedzieć za zachowanie, którego się dopuścił.

Śledczy z Mokotowa przedstawili Pawłowi W. zarzut za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków. Za takie zachowanie kodeks karny oprócz wysokiej grzywny, za to przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do dwóch lat. O losach nieodpowiedzialnego 25-latka zadecyduje warszawski sąd.

ao
 

Powrót na górę strony