Ukradła torebkę, została zatrzymana kilka godzin później
Dzięki czujności mokotowskich mundurowych do policyjnego aresztu trafiła kobieta podejrzana o kradzież torebki. 49-latka wpadła w ręce funkcjonariuszy kiedy próbowała wypłacić karta pochodzącą prawdopodobnie z przestępstwa pieniądze z bankomatu. Policjanci znaleźli przy niej inne przedmioty należące do pokrzywdzonej 79-latki. Wiesławie S. może grozić kara do 5 lat więzienia.
Kilka minut po 20.00 policjanci zostali wezwani na interwencję w rejon ulicy Wałbrzyskiej. Z przekazanych informacji wynikało, że przy znajdującym się tam bankomacie stoi kobieta, która dziwnie się zachowuje. Kiedy mundurowi pojawili się tam zwrócili uwagę, że próbuje ona schować jakieś przedmioty. Funkcjonariusze wylegitymowali 49-latkę i znaleźli przy niej rabatowe karty sklepowe oraz legitymację emeryta.
Stróże prawa ustalili adres zamieszkania właściciela dokumentu i udali się tam. Okazało się, że 79-letniej kobiecie tego dnia została skradziona torebka, w której znajdowały się pieniądze, dokumenty oraz inne przedmioty. Z jej relacji wynikało, że do zdarzenia doszło, kiedy przebywała na bazarze, przy ulicy Wałbrzyskiej.
Policjanci podejrzewając, że 49-letnia Wiesława S. może mieć związek z tym przestępstwem, zatrzymali ją i przewieźli do komendy. Tam znaleźli jeszcze przy kobiecie etui z okularami, które również okazało się własnością pokrzywdzonej. Wczoraj funkcjonariusze przedstawili 49-latce zarzut, do którego się przyznała. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.
mb