Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

„Pirat” w spódnicy pomylił drogi

Data publikacji 12.06.2009

Na poważne niebezpieczeństwo naraziła przechodniów 46-letnia mieszkanka podwarszawskiej miejscowości. Najprawdopodobniej straciła orientację i zjechała z drogi, którą podróżowała. Kontynuowała jazdę na chodniku wjeżdżając w grupę idących tamtędy osób, a następnie w pobliski budynek. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych tego zdarzenia. Widok dziecięcego wózka pod kołami pojazdu, zmroził jednak krew w żyłach nie jednego z obserwujących zdarzenie. Wszystkie okoliczności wypadku wyjaśniają teraz śledczy z komisariatu na warszawskim Ursynowie.

Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło przed południem na ruchliwej ulicy Ursynowa. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn podróżująca osobowym samochodem nagle zjechała z jezdni. Nie zatrzymała jednak pojazdu i podróżowała dalej chodnikiem. Nie zdołała uniknąć zderzenia z idącym prawidłowo tamtędy mężczyzną. Siła uderzenia była tak duża, że przechodzień wpadł na kobietę trzymającą małe dziecko na rękach. Pod kołami samochodu znalazł się wózek 3-latka, a 46-latka zatrzymała się dopiero po uderzeniu w pobliski budynek.

Widok wózka pod nadwoziem suzuki mówił sam za siebie. Na szczęście ani kobieta ani dziecko nie doznali poważniejszych obrażeń. Z urazem głowy jednak do szpitala trafił pierwszy z potrąconych pieszy. Jego życiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Jak wynika z pierwszych ustaleń mundurowych, kobieta nie zachowała należytej ostrożności podczas jazdy. Była trzeźwa, ale najprawdopodobniej pomyliła drogi i straciła orientację. Przez to naraziła na poważne niebezpieczeństwo utraty zdrowia a nawet życia innych użytkowników.

Cała dokumentacja z wypadku trafiła do śledczych z Ursynowa. To oni bardzo dokładnie przeanalizują całe zdarzenie i wyjaśnią wszystkie okoliczności tej sprawy. Nie ulega wątpliwości, że 46-letnia kobieta jest sprawcą wypadku. Nie uniknie za to odpowiedzialności. Jakie usłyszy zarzuty i jaką poniesie odpowiedzialność za swoje zachowanie pokaże zakończenie toczącego się obecnie postępowania. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę nawet do 3 lat więzienia.

ao

 

Powrót na górę strony