Obezwładnili 15-latka gazem, a potem okradli
Mokotowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o rozbój na 15-latku. Napastnicy zaatakowali nastolatka na ulicy, gdzie obezwładnili go gazem, a potem pobili i okradli. Trzy dni później trafili w ręce funkcjonariuszy zwalczających przestępczość przeciwko życiu i zdrowi. Wczoraj 18-letni Jakub K. oraz 19-letni Adam K. zostali tymczasowo aresztowani. Może im grozić kara do 12 lat więzienia.
Do mokotowskiej komendy zgłosiła się matka 15-latka, która poinformowała, że jest syn został napadnięty. Z relacji nastolatka wynikało, że kiedy wracał do domu w rejonie przystanku przy ulicy Belwederskiej i Gagarina został zaatakowany przez dwóch sprawców. Mężczyźni najpierw obezwładnili go, używając gazu, a potem zaczęli go kopać i uderzać pięściami w głowę. Następnie ukradli mu telefon komórkowy warty 500 złotych. 15-latek trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy.
Sprawą zajęli z policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Podjęte czynności doprowadziły ich do dwóch podejrzewanych o to przestępstwo mężczyzn. Funkcjonariusze zatrzymali 18-letniego Jakuba K. oraz 19-letniego Adama K.
Śledczy zebrali materiał dowodowy w tej sprawie i przekazali 19-latka i 18-latka na przesłuchanie do prokuratury. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty rozboju. Kilka godzin później, sąd na wniosek prokuratora zdecydował o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Może im grozić kara do 12 lat więzienia.
mb