Kolejny podejrzany o rozbój w sylwestrową noc trafił do aresztu
Kolejny mężczyzna podejrzany o dokonanie rozboju w sylwestrową noc został zatrzymany przez policjantów z wilanowskiego komisariatu. Pokrzywdzony został zaatakowany młotkiem, a potem okradziony z telefonu komórkowego i zegarka. 17-letni Łukasz S. dołączył już do swojego wspólnika, który przebywa w areszcie. Za to przestępstwo może i grozić kara do 12 lat więzienia.
-
Włodzimierz B.
Do zdarzenia doszło w ostatnią noc starego roku. Z informacji wilanowskich policjantów wynika, że pokrzywdzony pił alkohol w mieszkaniu na terenie dzielnicy z nowopoznanymi mężczyznami, którzy potem napadli na niego. Sprawcy zaatakowali go gumowym młotkiem, którym bili go po całym ciele. Potem zabrali mu telefon komórkowy oraz zegarek o wartości 800 złotych. Mężczyzna, który doznał licznych obrażeń poinformował o zdarzeniu mundurowych, którzy natychmiast zajęli się sprawą.
Wilanowscy kryminalni bardzo szybko ustalili osoby, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. Najpierw do policyjnego aresztu trafił 58-letn Włodzimierz B., który usłyszał w prokuraturze zarzut za rozbój popełniony w warunkach recydywy. Kwestią czasu było zatrzymanie jego wspólnika. 17-letni Łukasz S. wpadł w ręce funkcjonariuszy na terenie Mokotowa. Nastolatek jest również podejrzany o rozbój i na wniosek prokuratora także został tymczasowo aresztowany przez sąd. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat więzienia.
mb