Włamywali się do mieszkań
Mokotowscy policjanci przedstawili wczoraj 10 zarzutów mężczyznom, którzy wpadli w ich ręce na ulicy Sieleckiej. Jarosław A. oraz Marcin S. są podejrzani o kradzież oraz włamania do mieszkań na terenie Mokotowa i Wilanowa. Dzięki czujności mundurowych, którzy prawdopodobnie udaremnili kolejne przestępstwo, 37-latek oraz 30-latek odpowiedzą teraz za swoje czyny. Może im grozić kara do 10 lat więzienia.
Policjanci pełniący służbę patrolową na terenie dzielnicy około 18.00 zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn, którzy w rejonie ulicy Sieleckiej kręcili się przy zaparkowanych samochodach. Mundurowi postanowili ich wylegitymować, ponieważ ich zachowanie wydało im się podejrzane. Zarówno Marcin S. oraz Jarosław A. nie potrafili odpowiedzieć stróżom prawa co robią w tym miejscu. Kiedy funkcjonariusze znaleźli przy nich śrubokręt, rękawiczki oraz gaz pieprzowy, a poza tym wyszło na jaw, że obaj byli notowani za włamania, podjęli decyzję o ich przewiezieniu do komendy.
Funkcjonariusze w trakcie dalszych czynności ustalili, że mężczyźni mogą mieć związek z włamaniami do mieszkań. Dzięki pracy operacyjnej oraz dochodzeniowo-śledczej policjantów z mokotowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu okazało się, że obaj działali już prawdopodobnie od października na terenie Mokotowa i Wilanowa. Wszystko wskazuje na to, że dostawali się do pomieszczeń wyważając drzwi balkonowe lub okna, a potem kradli wartościowe przedmioty. Swoim zachowaniem mogli narazić mieszkańców obu dzielnic na straty sięgające blisko 50 tys. złotych.
Zebrany przez policjantów materiał pozwolił na przedstawienie wczoraj zatrzymanym zarzutów. Jarosław A. jest podejrzany o 9 włamań, a Marcin S. o pięć takich przestępstw. Obaj mają na swoim koncie także kradzież z mieszkania, do którego dostali się przez uchylone okno. Teraz może im grozić kara do 10 lat więzienia.
mb
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.31 MB)