Aresztowany za rozbój na 16-latku
Zaledwie dwóch dni potrzebowali mokotowscy policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu, aby zatrzymać osobę podejrzaną o rozbój z nożem. Mężczyzna napadł na 16-latka i ukradł mu pieniądze. 20-latek usłyszał w prokuraturze zarzut, a wczoraj został tymczasowo aresztowany przez sąd. Za to przestępstwo może mu grozić co najmniej 3-letni pobyt w więzieniu.
Mundurowi zostali powiadomieni o rozboju, który miał miejsce w rejonie stacji metra Pole Mokotowskie. Z relacji pokrzywdzonego 16-latka wynikało, że napastnik groził mu nożem , a potem zażądał pieniędzy. Sprawą zajęli się mokotowscy funkcjonariusze zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu.
Policjanci ustalili, że związek z tym przestępstwem może mieć 20-latek, który przebywa na terenie Piaseczna. Tam zatrzymali mężczyznę, który przyznał stróżom prawa, że wie , dlaczego trafił w ich ręce. Wczoraj został on doprowadzony do prokuratury gdzie usłyszał zarzut za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Prokurator wystąpił także z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie, do którego sąd się przychylił. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduję karę co najmniej 3 lat pozbawienia wolności.
mb