Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nieodpowiedzialność z finałem w celi

Data publikacji 21.05.2009

Kolejna już kontrola drogowa potwierdziła nieodpowiedzialność kierowców. Tym razem zatrzymany przez policjantów z Mokotowa w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu. Po wyjściu z samochodu 50-latek nie mógł nawet utrzymać równowagi na nogach. Teraz trzeźwieje w policyjnej celi po tym, jak próbował się okaleczyć podczas interwencji. Andrzej W. nie uniknie odpowiedzialności za swoje zachowanie.

Tuż po zatrzymaniu się osobowego daewoo do kontroli drogowej patrol z Mokotowa nie miał żadnych wątpliwości. W ich ręce na gorącym uczynku wpadł nietrzeźwy kierujący. Kiedy tylko mundurowi otworzyli drzwi jego samochodu poczuli silną woń alkoholu. 50-latek miał trudności z wyjściem z pojazdu. Kiedy mu się to udało, jego zachowanie pozostawiało wiele do życzenia. Nie mógł bowiem utrzymać równowagi na nogach zataczając się jednocześnie. Jego mowa była bełkotliwa i trudna do zrozumienia.

Badanie mężczyzny było jedynie formalnością, ale konieczną do dalszego postępowania. Urządzenie wskazało, że w organizmie Andrzeja W. znajdowało się prawie 3 promile alkoholu. 50-latek poinformował policjantów, że nie będzie brał udziału w żadnych czynnościach i na żadne wezwania nie stawi się u śledczych. Do tego chciał zrobić sobie krzywdę w komendzie uderzając głową o ścianę w pomieszczeniach. Kierowca dzięki natychmiastowej reakcji patrolu na szczęście nie ucierpiał przez swoją nieodpowiedzialność.

Andrzej W. trzeźwiej teraz w policyjnej celi. Kiedy jego stan pozwoli, zostanie przesłuchany przez mokotowskich śledczych. Usłyszy także zarzuty kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Naraził się na utratę prawa jazdy oraz karę grzywny. Grozić mu może także kara nawet do 2 lat więzienia. O jego losach będzie jednak decydował warszawski sąd.

ao
 

Powrót na górę strony