Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kamera wyjaśniła wątpliwości

Data publikacji 16.05.2009

Specjalista do spraw bezpieczeństwa zorientował się, że w jednej z ursynowskich firm kurierskich może prawować nieuczciwy pracownik. Przejrzał nagrania, które zarejestrował służbowy monitoring. On wyjaśnił wszystko. Złodziejem okazał się 24-letni mężczyzna. Janusz S. trafił w ręce policjantów z Ursynowa. Usłyszał już zarzuty za kradzież, za co grozi kara nawet do 5 lat więzienia.

Jak ustalili policjanci z Ursynowa, nieuczciwy pracownik zapolował w środku nocy. Był wówczas na swoim stanowisku pracy. Jako magazynier miał dopilnować, aby posortowane przesyłki trafiły do odpowiednich kurierów. Zostały dostarczone, ale nie wszystkie. Koperty z telefonem komórkowym adresowanej na adres w Ciechanowie zabrakło między pozostałymi. Przełożony 24-latka postanowił wszystko wyjaśnić.

Zanim o wszystkim powiadomił miejscowych policjantów, przejrzał nagrania służbowego monitoringu. Zauważył jak Jan S. przechodzi przez taśmę i zabiera z niej jedną z kopert. Następnie idzie do toalety, skąd wraca bez swojego łupu. Schował go bowiem w podwieszanym suficie pomieszczenia. Kiedy policjanci byli na miejscu, sprawdzili wszystko bardzo dokładnie. W pomieszczeniu, gdzie skrył aparat, mundurowi znaleźli kilka nierozpakowanych jeszcze przesyłek.

Jan S. najprawdopodobniej straci pracę. Trafił do policyjnej celi, gdzie oczekiwał na przesłuchanie. Od ursynowskich śledczych usłyszał już zarzuty kradzieży jakiej się dopuścił. Kryminalni sprawdzą ile podobnych przestępstw podejrzany może mieć na swoim sumieniu. Swoim zachowaniem naraził się na karę pozbawienia wolności nawet do lat pięciu.

ao
 

Powrót na górę strony