Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

żona i teść nie przechytrzyli wywiadowców

Data publikacji 04.05.2009

Wywiadowcy z Mokotowa w piwnicy jednego z miejscowych bloków szukali poszukiwanego 34-latka. Dostali informacje, że ukrywający się przed organami ścigania właśnie w tym momencie tam się znajduje. Był, ale w swoim mieszkaniu, a jego żona próbowała zmylić nieproszonych gości. Policjanci udowodnili jej, że nie wyjdą sami z jej domu.

Kiedy tylko wywiadowcy dowiedzieli się, że poszukiwany przez policję przebywa właśnie w piwnicy jednego z bloków, zaraz byli na miejscu. Wiedzieli też, że w przeszłości 34-latek próbował różnych sposobów, aby ratować swej wolności. Patrol wezwał kolegów i po chwili rozmawiali z zastanym tam mężczyzną.

Przebywający w pomieszczeniu piwnicznym okazał się teściem 34-latka. Stwierdził jednak, że od kilku dni nie widział zięcia i nie miał z nim żadnego kontaktu. Wywiadowcy podejrzewali, że mężczyzna nie powiedział im całej prawdy. Zapukali więc do drzwi mieszkania, w którym zameldowany jest poszukiwany. W drzwiach stanęła zdenerwowana kobieta.

Żona 34-latka wpuściła wywiadowców do mieszkania. Pozwoliła także, aby sprawdzili, czy w lokalu oprócz miej znajduje się jakakolwiek osoba. Podobnie jak ojciec twierdziła, że męża nie widziała od kilku dni. Nie zna miejsca jego pobytu i nic na jego temat nie wie. Wywiadowców zainteresował jednak jeden z zamkniętych na klucz pokoi. Kobieta próbowała przekonać kontrolujących, że jest to pokój matki, a ona nie ma kluczy do zabezpieczeń w tych drzwiach.

Gdy ponownie policjanci złożyli wizytę jej ojcu w piwnicy, ten nie utrudniał czynności. Poszedł na górę i udostępnił zamknięte pomieszczenie wywiadowcom. Tak jak się spodziewali, zastali w nim poszukiwanego. 34-latek w towarzystwie funkcjonariuszy opuścił kamienicę. Kolejne miesiące spędzi w więziennej celi odbywając karę za przestępstwa z przeszłości.

ao
 

Powrót na górę strony