Nieletnia częstowała suszem rówieśników
Sąd rodzinny zajmie się dwójką nieletnich, którzy zostali przyłapani przez wilanowski patrol. Nastolatek na widok mundurowych odrzucił narkotyki, które chwilę wcześniej zażywał. Kupiła je od nieznajomego 15-letnia Alicja, by potem podzielić się suszem z kolegą. Wieczór dla nieodpowiedzialnej młodzieży zakończył się w miejscowym komisariacie. Kryminalni sprawdzą skąd dziewczyna miała zabronione i niebezpieczne środki.
Uwagę policjantów późnym wieczorem zwróciła 5-osobowa grupa młodych ludzi idących chodnikiem. Obecność mundurowych też nie była obojętna przechodniom. Na widok radiowozu wszyscy zawrócili i szybkim krokiem chcieli odejść. Wyraźnie unikali kontaktu ze stróżami prawa, a ci postanowili poznać powód takiego niecodziennego zachowania.
Kiedy policjanci stali już przy całej grupie, 16-latek gwałtownym ruchem odrzucił jakiś przedmiot w stronę pobliskich krzewów. Chciał w ten sposób pozbyć się powodu, przez który za wszelką cenę młodzi ludzie chcieli uniknąć spotkania z mundurowymi. Okazało się, że nieletni Krzysztof chciał pozbyć się szklanej lufki i marihuany w torebce. Narkotyki nie należały jednak do niego.
Jak ustalili funkcjonariusze, susz należał do 15-letniej dziewczyny. To ona zakupiła „towar” od przypadkowego mężczyzny i zapragnęła poczęstować nim kolegę. Krzysztof kupił szklaną lufkę w kiosku, a Alicja doniosła na spotkanie resztę. Potem razem palili narkotyk nie zdając sobie sprawy ani z konsekwencji zdrowotnych ani karnych.
Wieczór dla całej grupy zakończył się w wilanowskim komisariacie. Stamtąd młodzi ludzie trafili w ręce rodziców. O zachowaniu 15-latki i jej kolegi niebawem zostanie powiadomiony sąd rodzinny i nieletnich. Dalsze losy Krzysztofa i Alicji zależeć będą od decyzji i postanowień sędziego.
ao