Włamał się do altanki
Policjanci z Mokotowa zatrzymali sprawcę włamania i odzyskali skradzione przez niego przedmioty. 28-letni Łukasz K. zabrał z altanki na terenie działki przy ulicy Łowickiej ogrodowe elektronarzędzia o wartości 800 złotych. W ręce mundurowych wpadł następnego dnia. Teraz odpowie za włamanie, za co grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Policjanci około 3.00 zostali powiadomieni, że po jednym z osiedli na terenie dzielnicy kręci się dwóch mężczyzn z latarkami. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres. Na ulicy Rakowieckiej zauważyli dwie osoby, których wygląd odpowiadał podanym rysopisom, a które na widok radiowozu rzuciły się do ucieczki.
Mundurowi zatrzymali po krótkim pościgu dwóch mężczyzn. Obaj mieli przy sobie różne przedmioty, które rzekomo znaleźli w śmietniku. Funkcjonariusze przewieźli ich do komendy. Policjanci postanowili sprawdzić, czy mężczyźni nie mają związku z włamaniem do altanki, które miało miejsce dzień wcześniej w pobliżu miejsca, gdzie zostali zatrzymani. Z pomieszczenia zniknęły wówczas ogrodowe elektronarzędzia o wartości 800 złotych.
Policjanci ustalili, że sprawcą tego włamanie jest Łukasz K. Okazało się, że 28-latek ukrył skradzione przedmioty w piwnicy. Funkcjonariusze odzyskali spalinowe nożyce oraz piłę. Poza tym zabezpieczyli również rower, który prawdopodobnie pochodzi z przestępstwa. Łukasz K. usłyszał już zarzut za włamanie. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
mb